Oglądam ten film po raz drugi i coś mi nie pasuje jeżeli chodzi o wiek Radziwillowicza i jego filmowej małżonki Zachwatowicz. Różnica wieku 20 lat i to widać. Momentami miałam wrażenie, ze widzę matkę z synem (np. scena z odbiorem nowego mieszkania). Zastanawiam sie, dlaczego Wajda nie obsadził roli Hanki kimś w wieku zblizonym do wieku Radziwillowicza.