dokładnie Watchmen, krytycy zmieniają front zupełniej jak hejterzy. Najpierw narzekają na brak akcji w filmach, potem na jej przesyt, najpierw na brak patetyzmu i heroizmu, a potem na jego przesyt

Nie wiem kurde, w sumie nie na temat, ale jako że Ajronmen i tak jeszcze nie wyszedł, możemy o Strażnikach pogadać - bo obiektywnie patrząc, to jest po prostu dobry film. Dobre dialogi, dobre efekty, dobra muzyka, setki wszelkiego rodzaju smaczków i odniesień, nawet jakieś przesłanie - i to całkiem niezłe. Komiksowe bo komiksowe, ale wspaniale zarysowane sylwetki bohaterów. Nie tylko jest rewelacyjny w swojej kategorii - filmów akcji, ale jest też ogólnie bardzo dobry jako dzieło filmowe. Właśnie czytam recenzje - i nie dowierzam. No nie, faktycznie trzeba RT omijać szerokim łukiem.

Tam jest jakaś dziwna tendencja, na wysokie noty dla filmów pustych jak dzwon, które ciężko ocenić pod jakimkolwiek kątem

Jak dla mnie zgniły pomidor to porażka nie wiem czym się sugerują ci ludzie tam ale jak Watchmen ma tak niską note to widocznie coś z nimi nie tak,ale poczekajmy do premiery Supka nie zawiedzie nas te kino jestem przekonany

http://www.christianpost.com/news/man-of-steel-review-the-superman-film-we-neede d-97676/

Wychodzi na to, że słabszym elementem filmu jest postać Generała Zoda....Szkoda bo oczekiwałem od niego bardzo dużo...;/

na RT póki co 80% więc tragedii nie ma, zobaczymy jak będzie dalej.

Zbiera dobre nowy spodziewałem się że będą mocno mieszane a tu jednak proszę dobry film wyszedł coś pewnie na miare BB :) i tak nic gorszego już nie będzie w tym roku od Iron man 3 xD

Tak, to fakt Iron Man 3 jest chyba największym rozczarowaniem tego roku...

rozwalają mnie opinie w stylu: za dużo akcji. No to ja mam w takim razie pytanie: ile to jest za dużo w filmie o Supermanie?
Albo : peleryna łopocze w kosmosie( łopocze podczas lotu, a nie sama z siebie), twórcy nie mogą się zdecydować cy robią kino akcji czy nową sagę o super bohaterach( nigdzie nie było powiedziane,że to początek nowej sagi, co najwyżej przedsmak i przymiarki do JL). Coraz mniejszą wagę zaczynam przykładać do zdania krytyków...

Chyba jednak jest coś gorszego od IM3 który był nie najgorszy mimo odejścia od komiksu. W MoS jest coś co wkurza fanów podobnie jak Mandaryn.

Ale ja nie jestem fanem komiksów nigdy żadnego nie przeczytałem,oceniam film własnym gustem i to co robi Marvel średnio mi się podoba wszystkie ich filmy mają taką otoczkę kiczu i nie mam zamiaru w tym temacie dyskutować co mi się podobało w nowym IM3 a co nie bo pisałem już o tym wcześniej,co do Mandaryna sami miałem na tą postać wywaloną nie robiłem sobie jakiś nadziei co do niej ale faktycznie strasznie go zje.bali :) musiało to zaboleć fanów,w MoS pewnie się niczym nie zawiodę widzę po zwiastunach na jaki film idę na bardziej mroczny i poważny,no chyba że bohater w czasie walki będzie rzucał suchary dla niby rozluźnienia akcji ;] tego nie wybaczę.

Tylko komiksy Marvela zawsze miały otoczkę kiczu :)

Trailery bywają zwodnicze jak pokazały chociażby zwiastuny Irona.


I poważny superbohater to oksymoron swoją drogą.

W sumie masz racje zwiastuny zwodzą,po IM3 oczekiwałem całkowicie czegoś innego,a dostałem no właśnie,nie potrafię w takim filmie wyczuć chodź trochę dramaturgi wszystko tak na luzie,do tego dlaczego glówny bohater zachowuję się jak jaka za przeproszeniem "ciota" co chwilę dostaję ataki jakby przeżył jakaś niesamowitą traumę niby było to związane z tym że prawie zginął w Avengersach ale w sumie po tym wszystkim nie wyglądał na jakiegoś poszkodowanego,na kebab czy co to tam było chciał odrazu iść i właśnie takie rzeczy mnie denerwują, w ogóle on nawet w tym filmie nie załatwił głównego złego (mam na myśli 3 cześć) tylko jego dziewczyna pod wpływem tego całego Extremisu FAIL i jeszcze gość ziejący ogniem nie nie dla mnie to za dużo :P

"nie wyglądał na jakiegoś poszkodowanego,na kebab czy co to tam było chciał odrazu iść i właśnie takie rzeczy mnie denerwują,"

To akurat od strony psychologicznej jest wiarygodne. Trauma nie wyskakuje od razu jak działa adrenalina itp. Chociaż te ataki wyglądały debilnie jak cholera xD

Każdy gość co zakłada pończochy i maske (plus opcjonalnie peleryne) jest kiczowaty :P

Zgadzam się.

82%, ciekawe czy zejdzie poniżej superman returns, który ma 76%.

Returns ma 76%?! więcej niż Watchmen i prawie tyle co IM3? to chyba jakaś kpina

Właśnie mi uświadomiłeś, że Returns faktycznie ma 76%, jak to możliwe ? Zaczyna się zastanawiać czy faktycznie jest sens brać na serio oceny zagranicznych serwisów. Subiektywnie czy nie, trzeba mieć odrobinę wyczucia. To samo się tyczy Avengers - 97%, poważnie ? Ale tak na poważnie ? Watchmen to obok Sin City i Dark Knight najlepsza ekranizacja jaką widziałem no ale cóż: "krytycy".

ja nie polegam na subiektywnych opiniach innych ludzi (krytyków), prawie nigdy nie odzwierciedlają one moich wrażeń po seansie. Zobaczymy jeszcze jak ukształtuje się ocena po większej ilości głosów, ale tak jak mówiłem, to nie jest żaden wyznacznik jakości

Tzn. niekiedy nie rozumiem, kiedy ludzie zawyżają oceny przeciętniaków. Ja rozumiem, że można lubić jedno uniwersum bardziej ale to jest takie troszkę szukanie dziury w całym. Filmu nie widziałem ale te kilka recenzji na prawdę mnie położyło - bo nie jest taki jak stary superman, bo ktoś wymyślił S jako nadzieja, bo za dużo akcji, bo za poważny, bo zupa była za słona. Połowa jak nie większość recenzentów nawet nie zna serii komiksów na którym film był prawdopodobnie oparty (sam dzisiaj poznałem) . Oczywiście nie sugeruję się opiniami, no chyba, że są bardzo złe, typu Silent Hill Apokalipsa którego i tak obejrzałem i żałowałem cały tydzień.

Watchmen sporo wad za które musiało się oberwać w recenzjach krytyków

ta, wady

Człowiek Ze Stali : Jak film z muzyką Zimmera i producentem,współscenarzystą Nolanem,i dość dobrym Snyderem może się nie udać ? Na Metacritic już powinien mieć z 5 - 100/100 ,a tu nawet ani jednego 90/100 ,ani 88/100 . Czemu ?
Nolan i Zimmer to geniusze,a Snyder to spec od tworzenia klimatu,i fantastycznych efektów specjalnych.
Dla mnie może spaść do 25 % na RT ,i do 20-35 na metacritic ,i tak będę czekał na ten film,musi być dobry.

Za dużo akcji, to nie Superman Donnera, Superman nie ratuje kotów z drzew. W skrócie. Jedyne czego się można spodziewać z tych wad to prawdopodobny przesyt akcji, ale czy to tak poważna wada, żeby zjechać film po całości ? Nie wiem czego spodziewali się recenzenci po filmie z najazdem kryptonu na ziemię jako motyw główny, że będą negocjować cały film ?

Problem jest taki ,że Avengers był bogaty w wady a jest przez krytyków wychwalany. Bezduszne postacie (Wdowa, Hawkeye i fatalny Kapitan Ameryka) nie wnoszące do fabuły kompletnie nic, Hulk który raz się kontroluje i nawet ratuje Tonego, innym razem się nie kontroluje i próbuje załatwić Wdowę (a zginać powinna, przypomina mi się Bronsky po kopniaczku), Jarvis który próbuje załatwić Tonego, idiotycznie zachowujący się Loki (kojarzy mi się z Luthorem z pierwszego Supermana). I najśmieszniejsza akcja czyli niecny podstepek Nicka, przyniosę zakrwawione karty Coulsona, na pewno się zjednoczą. Serio ? Za chwilę najazd kosmitów a oni motywują się śmiercią agenta ? Tylko Iron Man daje radę podobnie jak pierwsza część jego przygód. Dużo lepiej wypadł nowy Spider Man w moim odczuciu.

Właśnie że nie. Avengers ma bardzo dobrze przemyślana fabułę (Hawkeye był przecież częścią planu Lokiego), gdzie umiejętnie i sprawnie udało się połączyć kilka uniwersum superbohaterów o przeróżnych mocach. Wysokie recenzje dla tego filmu w ogóle mnie nie dziwą.
Strażnicy natomiast to film niekonsekwentny i pełen doklejonych zapychaczy fabularnych np. wątek Nocnego puchacza i Laurie Jupiter który niczemu się służy. Sally Jupiter to kompletnie zbędna postać, tak jak i fakt że ona i Komediant są matką i ojcem Laurie.
Nowy spiderman? Okropna tandeta i brak kreatywności ze strony twórców. Filmy Raimiego znacznie lepsze

Hawkeye był częścią planu, nie no super, to wszystko wyjaśnia. Nie zmienia to faktu, że ta postać jest miałka jak trociny, podobnie jak jego koleżanka z czerwoną kartą. Wg mnie Loki poradziłby sobie bez niego. Kapitan Ameryka który przydał się do dowodzenia dwoma policjantami, c'mon, to nie tak, ze się czepiam, to się po prostu rzuca w oczy. Avengers w porównaniu do pierwszego Iron Mana jest cienki jak zupka więzienna, szczerze nawet Thor bardziej mi się podobał. W moim odczuciu potrzebne były aż 3 z nich, Iron Man, Thor i Hulk (Hulk z bardzo chwiejną naturą). Akcja rozwałki jest totalnie bez emocji, jajca i luzik, zero powagi sytuacji.

Nie bronię Watchmen bo to dość specyficzny film i zdaje sobie sprawę, że może się nie podobać

Chyba się przeliczyłeś :) Na chwilę obecną już tylko 61%. Za chwilę nie będzie pewnie "pomidorka". Słabiutko.

Ta, zaraz pewnie będzie -12%. Widać, że infantylni marvelici oraz pseudo-recenzenci nie śpią. Dlatego ja osobiście mam to całe zasrane RT tak głęboko w dupie, że na ten czas oceny i opinie z tego portalu utkwiły mi gdzieś na wysokości okrężnicy.

Zawsze mówiłem, że ta stronka to wielkie gówno, ale mniejsza z tym. Recenzje na IMBD ma na chwilę obecną bardzo dobre.

http://www.imdb.com/title/tt0770828/reviews?start=0

Teraz to psychofani DC znienawidzili najbardziej wiarygodny portal z recenzjami pisząc, że to wszystko "marvelici" recenzują =D. Co za żałosne odbijanie piłeczki z ich strony.

Szykuje się kolejna wojna forumowa. Ja tam wam tylko mówię, że jak wbije tu Thor to zmiażdży supka jakikolwiek by on nie był.

[ http://www.youtube.com/watch?v=mx2V-D-Xdq8 ].

Biedny ty i reszta sfrustrowanych fanów DC, którzy gdyby tylko recenzje były lepsze na RT ogłosiliby ten portal najbardziej wiarygodnym jaki istnieje. A prawda jest taka, że czasem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zrozumieć, że jest się fanem jakiegoś gówna. A nie sory Ty nawet tego filmu nie widziałeś! Śmieje się z Ciebie sfrustrowany chłopczyku.

Nie jestem fanem ani marvela ani DC ale to co napisałeś.....http://www.youtube.com/watch?v=mx2V-D-Xdq8

Zostałem zaatakowany przez kolejnego frustrata. Nie wchodzę w ten syf nadesłany przez sfrustrowane bydło bez gustu. Z Ciebie też się śmieję chłopczyku.

Jedynym frustratem tutaj jesteś ty, z płaczem przybiegasz by prowokować innych, a potem płakać, że cię atakują.

Bardzo szeroka definicja frustracji. Zobacz na ash_williams85 jak to musiał skomentować mój post jakimś żałosnym linkiem kiedy tylko wyśmiałem jego krytykę portalu RT i to krytykę spowodowaną słabymi(a raczej nie aż tak dobrymi) recenzjami filmu którego jeszcze nie widział. Ja tutaj się tylko śmieje, na mnie nic nie zwalaj.

ciężko RT uważać za źródło wiarygodnych recenzji skoro takim szmirom jak Thor, Superman Returns, Prometeusz, Iron Man 2 i 3, Fast & Furious 6, etc dają po 70-80% Nie ma co się też doszukiwać spisku recenzentów, to po prostu nie są fani komiksów ;) Szkoda, że te recenzje są tak tendencyjne, także najlepiej się samemu przekonać idąc do kina :)

Bo ten portal to jest gówno. Jest jakiś portal, który bierze pod uwagę tylko kilkanaście sprawdzonych recenzji i ocen, z cenionej prasy?

http://www.criticschoice.com/ skąd tutaj się biorą oceny filmów?

Tak jak ci kiedyś pisałem przeczytaj te recenzje z RT. Przełącz na 'top critics' i zobacz ocenę tych "najlepszych krytyków".

"skąd tutaj się biorą oceny filmów?"
Nie wiem, pewnie iluminaci zhakowali te stronę....

Ale żałosny troll. Wbija i wychwala portal, na którym Avengers jest lepsze niż Mroczny Rycerz. :)

Jaki film jest to się okaże, Iron Man 3 był świetny, Thor 2 też będzie zapewne, Man of Steel również.

Avengers jest słabsze według recenzji na RT od TDK.

IM3 jest strasznie kontrowersyjny. Jak jeszcze można było po zwiastunie wywnioskować, że stark będzie bił się z Aldrichem i to on będzie jego głównym przeciwnikiem i nie powinno to być wielkim zaskoczeniem to już nie każdemu podobało się to co zrobili z Mandarynem. Thor jak na razie ma ciekawy zwiastun, a MoS ponoć w cholerę akcji. Może coś z tego będzie.

Ja nie jestem sfrustrowany, @roach22 . Mam bardzo miłe usposobienie :). Jestem fanem zarówno Marvela (tylko, że takim bardziej zrównoważonym psychicznie), jak i DC, ale także klasycznego kina akcji i kaiju. Lubię tego typu filmy, bo to fajna rozrywka. Powiem Ci, że nawet jestem dumny sam z siebie, że umiem czasami zachować pewien dystans do takich rzeczy i nie mam tak napastliwej natury jak Ty. Gardzę tymi wszystkimi marvelitami, nolanitami, DC-itami i innymi no-life'ami, ponieważ stanową oni karykaturę człowieczeństwa. Czy jestem od razu fan-boyem DC tylko dlatego, że użyłem słowo "marvelita"? To, że nie przepadam za typem ludzi, którzy obrali sobie jakiś franczyz na sens swojego istnienia i teraz jadą po "niewiernych", to nie oznacza, że sam muszę być od razu psychopatycznym przedstawicielem drugiej strony barykady. Najwyraźniej mnie nie zrozumiałeś. Widzę, że lubisz Marvela, ja nie mam prawa to krytykować, bo to całkowicie rozumiem. Wszak to zdrowsze niż dragi, tak wiec mam nadzieję, że sam nie jesteś "marvelitą", ale z drugiej strony ktoś naprawdę niegodziwy mógłby powiedzieć, że podpadasz pod tą niechlubną kategorię. Ale Ty zapewne temu i tak zaprzeczyć, bo w końcu to takie nie fajne jechać po tych co mają inne gusta, czyż nie kolego :D.

To po co ten żałosny link? Po co ta krytyka portalu, który w prawdzie jest najbardziej wiarygodnym miejscem z recenzjami w sieci?
To dopiero kilka recenzji, poczekaj aż zbierze się ich ponad 200. Poza tym jeśli czegoś nie widziałeś to czemu tak zaciekle tego bronisz? Czemu w ogóle to bronisz? Nie dopuszczasz możliwości, że coś może wyjść słabo i nie spełnić twoich oczekiwań? Ja przed Avengers i IM3 tylko pisałem o swoich oczekiwaniach i nigdy nikogo nie krytykowałem za inne zdanie. W prawdzie to były tylko dni między światową premierą i zlotem tych co oglądali przede mną, a polską premierą ale przynajmniej dopuszczałem możliwość, że coś po prostu zostało skopane. Właściwie to IM3 miał zostać skopany, a jedynie parę głupot się wkradło i ten twist fabularny nie każdemu przypadający do gustu.
"marvelici" to taka odpowiedź na "nolanitów", więc jest to tylko odbijanie piłeczki do ludzi którzy w zasadzie niczym nie zawinili. W ogóle to czemu na nich zwalasz winę za te niewystarczająco dobre recenzje?

Taki ze mnie "marvelit" jak z koziej dupy trąba. DC też lubię, ale nie skrywam, że wole Marvela.

Pozdrawiam

Powiem Ci, że nawet mam pewne obawy odnośnie tego filmu. Tyle obiecywali, że będą odniesienia do uniwersum DC, że narobiłem sobie takiego smaczku jak diabli. Jaki będzie w rzeczywistości to dowiem się... dopiero 27 czerwca roku pańskiego 2013 (niech będzie przeklęta moja kadrowa, że kazał mi iść do roboty w pierwsze dni premiery!).

P.S. żeby było jasne. Domyśliłem się od razu nie jesteś ohydnym "marvelitą". Nawet przez chwilę w Ciebie nie zwątpiłem. Tfu, nawet mi to nie przyszło do głowy. Klnę się na Boga Wszechmocnego, stworzyciela Nieba i Ziemi :).

Pozdrawiam.

Akurat taka średnia wcale nie jest zła. Gorzej jest kiedy pojawia się taki przypadek jak "After Earth", który miał raptem tylko 13%. Nie mniej jednak ja nie brałabym sobie wyników na RT do siebie, skoro oni wycenili na 80% Warm Bodies, co jest trochę jak Zmierzch tylko, że zamiast wampirów, jest zombie, który zakochuje się w dziewczynie.

Ja osobiście jestem zainteresowana tym filmem, trailer był bardzo obiecujący, mimo iż do fanów Super Mana nie należę.

Akurat Warm Bodies jest dużo lepszy niż Zmierzch więc wcale nie dziwi tak wysoka ocena. Z kolei Snyder po fatalnym Sucker Punch wcale nie daje gwarancji na dobry film.

Lepszy owszem, ale czy aż tak? No nie wiem, dla mnie był średni. A Snyder'a nie znam tak szczerze xD no ale pożyjemy zobaczymy.