Najbardziej klimatycznych, fantazyjnych. Ten film po prostu ma to 'coś'. Piękne pejzaże i miasta Azji, dużo akcji, wynalazków, oraz - chałpa Scaramangi. Za dzieciaka wszyscy z kolegami o czymś takim marzyliśmy :)
Ogólnie wszystkie Bondy z lat 60,70 i 80 cenię, ale ten, obok Diamenty są Wieczne, jest jednym z ulubionych. Właśnie za ten prawdziwy bondowski klimat. Zdaję sobie sprawę, że merytorycznie film jest słabszy od 'Pozdrowień z Rosji', ale klimat + sentyment z dzieciństwa robią robotę.
Polecam.
film z duzo dawka humoru (szeryf wielbiciel zucia tytoniu swietny watek0, troche slabiej dziewczyny Bonda, panna Goodnight jak pacynka, ma ladnie wygladac, i robic slodkie oczka do 007.
Przeciwnik Bonda klasa, fajnie zagrana rola, troche wkurzal mnie ten zamek strachu dla potencjalnych zabojcow Czlowieka ze Zlotym Pistoletem, z lekka jarmarczny.
Czy ja wiem czy ten film taki rewelacyjny ostatnio sobie przypomniałem parę Bondów między innymi ten i jakoś Żyj I pozwól...oraz pòźniejsza The spy ....bardziej mi się podobało .Początek dobry ale potem film siada w połowie. Co do Rogera to tutaj lepiej zagrał Bonda niż w poprzednim odcinku.
Oba filmy są dobre najgorszy jest Szpieg...to dopiero nudny film ( podchodziłem kilka razy i ten sam smutny efekt)
Nie, dla mnie najgorszy jest dowolny Bond z Danielem Craigiem. Ja zasypiam na tych nowych przygodach agenta 007.
Ja nawet nie oglądam nowych bonów z DC a z Brosnanem warte jest tylko Jutro nie umiera nigdy i Złote oko ,resztę miał mizerną.