Bo u nas jest państwowy instytut sztuki cyrkowej/filmowej xD

:) zgadzam się :) a można by było w Polsce Syrenę Bosto uczynić latającą :D dodać parę smaczków i humoru :) i wiem, że wtedy zasilił bym polskie kino :)

widzę, że masz w zdjęciu profilu takiego "zwierzaczka" z bajki z okresu PRL tylko mi wyleciało jak miał na imię :) Pokraczek? :)

To Czeburaszka, u nas zwany Kiwaczkiem.

!

Tak, to Kiwaczej jest, też Rosyjskiej (znaczy ZSRR) produkcji :)

Ja myślę, że możnaby małego fiata uczynić i latającym i pływającym, nawet bardziej się z naszym krajem kojarzy niż Syrenka w tej chwili :) Chociaż już raz nasi próbowali z samochodem o cudownych właściwościach i skończyło się tragedią straszną, czyli Panem Samochodzikiem.

DOKŁADNIE, wszak LUDZIE też potrzebują czasem prostej rozrywki, a wszyscy nasi reżyserowie bez podstawówki myślą, że zawsze trzeba być głębokim jak studnia... szczerze mówiąc rzygam już ekranizacjami "wybitnych" dzieł literackich i bezmyślnymi komedyjkami... no KU... ileż można... to nawet CZESI (zresztą my do Czechów jak stąd do wieczności) nakręcili Ciemnoniebieski świat (świt)... film, do którego my poziomem nie zbliżymy się nawet za 100 lat... chociaż akurat Ciemnoniebieski świat rozrywką li tylko prostą nie był... lecz naszym reżyserom połączenie rozrywki z przesłaniem wyjdzie dopiero za 165 lat i piętnaście miesięcy :):)

Serial o Panu Samochodziku i templariuszach był bardzo fajny. Za to filmy pełnometrażowe - do bani...

Było coś w naszym kinie o supersamochodach. Pan samochodzik pływał, a syrena czy warszawa miała uzdrawiającą moc.

Bo mają to w gdzieś .Niestety ,żyjemy w kraju ,gdzie bardziej opłaca się kręcić seriale obyczajowe ( nienawidzę )

hmmm... chętnie bym pojeździł po polskim kinie... tylko moja z nim przygoda zatrzymała się na "Chłopaki nie płaczą" :) więc dobrym filmie. Rozumiem, że ludzie brandzlowali się przy "W ciemności", chwalili "Różę" tylko szczerze mówiąc, czasem chcę niezobowiązującej rozrywki. Ostatnich "wytworów" typu "Kac Wawa" czy "Weekend integracyjny" nie oglądałem. Więc z czystym sumieniem nie mogę po nich jeździć. Za to bardzo chciałbym w polskim kinie zobaczyć właśnie coś takiego jak Czarna Błyskawica. Dlaczego nie zatem się pytam? Po cholerę mi "Bitwa Warszawska" ? Scena z księdzem mnie rozbroiła już na zwiastunie. Przerysowany Olbrychski w roli Piłsudskiego mnie odstraszył. Dziękuję ale nie.

Ostatni dobry film sf nakręcił Machulski i była to Seksmisja to daje dużo do myslenia

Komedię raczej mamy dobrą :) ale to tylko jeden gatunek. Dopuki PISF będzie państwowy możemy spodziewać się ekranizacji lektur :D

Test Pilota Pirxa ?? ( Marek Piestrak )

Owszem. Jest taki film. :)