Film ogólnie mi się podobał, bo odnosił się do wydarzeń z najnowszej historii Polski, o której często się zapomina, a warto i należy takie tematy przekazywać zwłaszcza młodym!
Dodatkowo fajnie połączenie materiałów archiwalnych z filmem zwłaszcza rozmowy wymieniane między urzędnikami poprzez telefon i sposób wyrażania się o całej sytuacji. Dzięki temu film nabiera większego realizmu.
Jednak niestety wg mnie film troszkę nie wykorzystał swojego potencjału:
- po pierwsze Pani Marta Honzatko jak dla mnie zagrała bardzo sztucznie i nienaturalnie co przez cały film bardzo mnie drażniło i rozpraszało moją uwagę
- po drugie można było popracować troszkę bardziej na oprawą wizualną, w sensie lepiej zrealizować efekty strzałów, odgłosów itd. nie mówię, żeby był to Matrix, ale momentami to wygląda nienaturalnie
podsumowując film warty obejrzenia choćby ze względów patriotycznych!