powrót do forum filmu Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 6
Przede wszystkim słabo oddano "klimat" lat 70-tych. Statyści w filmie mają gładkie cery, krótko i nowocześnie przystrzyżone włosy, brak zarostu. W bloku zamontowane są plastikowe okna ;-) Sam film całkiem niezły. Nie powiem. Ale strasznie mnie drażnił brak dbania o takie ważne elementy jak moda czy scenografia (założenie dwóm postaciom "musztardówek" nie powoduje od razu, że inaczej będziemy na to patrzeć.) Wówczas znaczna większość mężczyzn nosiła sumiaste wąsy i długie włosy po ramiona, kobiety czesały się na przysłowiowe "pudle", na pewno nie tak jak żona bohatera (swoją droga aktorstwo w tym filmie tez słabe).
Dobrze, że przynajmniej Wajda w tym swoim nowym filmie o Wałęsie dał kilka miesięcy statystom na "zapuszczenie się", żeby odwzorować panujące zwyczaje.
Z tym długimi włosami to Ci się chyba z Kalifornią pomyliło.
Moim zdaniem syfiastość tamtych czasów jest bardzo trudna, jeśli nie niemożliwa do oddania.
stoczniowcy w długich włosach, jeszcze w tamtych czasach (??) - jakoś nie uwierze, kto by ich wpuścił do takiej pracy z długimi włosami,
szybciej Ci młodzieniaszki, studenci i uczniowe z ulic, czy przy kolejce którzy prtzyłączyli się do walk. Natomiast wąsaczy to tam troche chyba było. Nie wiem czy zauważyłeś takie smaczki jak termos, i inne szpagały w domu z czasów PRL. Uważam, że scenografowie i rekwizytorzy całkiem dobrze się przyłożyli, ktoś kto zna Gdynie to z pewnością to zauważy
Co do słabej gry aktorskiej, większości postaci to się zgadzam, grają słabo i sztucznie. Jednak ten film można powiedzieć, że w pewnym stopniu jest paradokumentem, jast relacją wydarzeń i relacje głównych bohaterów są mniej ważne. Bardziej się skupiono na historycznych wydarzeniach i na wkomponowaniu nagrań z tamtych czasów wyszło to bardzo dobrze.