nuda nuda nuda...
denerwujący bohater...
ciężki klimat...
Z tego co widzę, udało się dobrze zekranizować Kinga! :D
Przyznam szczerze, że nie czytałem akurat tego "dzieła" jednak zakładam, że nie odbiega przynajmniej klimatycznie od innych Smętarzów dla Zwierząt, Bezsenności czy Lśnienia... Klimat Kingowski, zdacydowanie nie zmarnowałem 90 min.