Nie mam nic do McAdams, bardzo ją lubię - jest utalentowana, ładna, taka urocza i naturalna, ale mimo wszystko poczułam lekki zawód, gdy usłyszałam o odmowie Zooey Deschanel ( znana choćby z "500 dni miłości " !! czy "New Girl "). Wydaje mi się, że Zooey byłaby lepsza w tej roli.
Anyway, nie spodziewałam się, że film mi się tak spodoba - na ogół nie gustuje w tego typu filmach, ale muszę przyznać, że wyszłam z kina zadowolona. I nie zgadzam się, że film jest pustym romansidłem dla kobiet - uważam, że w lekki sposób skłania do zastanowienia nad swoim życiem i tym co to oznacza być szczęśliwym.
polecam
faktycznie szkoda, Zooey byłaby idealna do tego filmu. Ale i tak się udał bardzo dobrze.
A ja uważam, że McAdams właśnie pasuje lepiej niż Zooey, chociaż nie widziałam jeszcze tego filmu :P Ale na plakacie nawet lepiej pasuje i jest o wiele ładniejsza od tej drugiej.