Niezbyt naturalne dialogi. Srednio przekonywujacy. Zrobiony dla ludzi z rodzinami ktore maja problemy (czyli zapewne 80% rodzin) ale dla mnie to film antyreklama rodziny . Facet- dziecko ktory nie zajmuje sie rodzina ani sie nia nie interesuje (az zostaje do tego zmuszony) ani nie lubi . Znajduje nowa kobiete (na sto procent by z nia taka sama rodzina by mu wyszla) z ktora zrywa bo jednak zmienia zdanie. No co za cipa do kwadratu. Wspolczulam tej kobiecie ktora ma wszystko na swojej glowie i barkach. Wspolczuje wszystkim kobietom ktore sa w zwiazku z facetem-dzieckiem, a z moich obserwacji i doswiadczenia wynika ze taka jest wiekszosc.