Oglądałem też starszy film polski (reż. Barbara Sass) - "Krzyk" z 1983r. Moim zdaniem bardzo podobny fabularnie i
szczególnie w zakończeniu, nie chce mi się wierzyć, żeby autor "Tereski" go nie oglądał i to zaniża w moich oczach
ocenę i tak niezbyt dobrego, zbyt wydumanego i zaczernionego filmu, jakim jest "Cześć, Tereska".