Ale on chyba nie grał w tym filmie, a już na pewno nie Tereskę, więc nie wiem o co Ci chodzi :/
No, na pewno nie każdy się "wyznaje na żartach"...
Poza tym, patrząc na odpowiedź autora tematu, nie można być do końca pewnym, czy aby po prostu nie jest debilem.
Dobra, dobra. Nie odwracaj kota ogonem, tylko odpowiedz na pytanie, albo się przyznaj, że nie wiesz.
No właśnie powiem Ci, że, cholera, strasznie dawno to widziałem i pamiętam tylko, że Werner Herzog miał małe cameo, jako ten koleś, co wychodzi z jakiegoś chyba sklepu i, notabene, zostaje sklepany.