Jako, że z natury jestem bardzo krytyczny, a do produkcji firmowanych przez Hollywood podchodze ze szczególnie dużą rezerwą. Czasami jednak człowiek musi pójść na jakąś szmirkę by się wyluzować i z takim też zamiarem wybierałem się na ten film. Nie pomyliłem się. Obraz nie wiele ma wspólnego z ambitnym przekaz wartości ważnych ale nie o to przecież chodzi. Wcale się nie zawiodłem, a wręcz przeciwnie. Miło było, a do tego oglądałem film z dziewczyną co wzmogło tylko salwy śmiechu. Zakładam, że faceci często zachodzą w głowę, co się kryje w tych pięknych głowach kobiet, które kochają, nienawidzą lub są dla nich bojętne. Niektórzy faceci podejrzewam chętnie by zakosztowali takiego daru. Dlatego też polecam, bo pośmiać się (czasami) można. Oczywiście widziałbym w nim jeszcze więcej gagów i lepszych pomysłów, no ale ...