Szkoda, że początek tak słabo się rozkręca, drugą część ogląda się o wiele lepiej.
A ja mam wrażenie, że akcja rozkręca się w dobrym tempie i napięcie rośnie.
Zgadzam się z Tobą. Na początku było wiele niepotrzebnie długich scen. Wiem, że miały nam pokazać postać głównego bohatera, albo jego relacji z dziewczyną... Jednak wydłużały i nudziły momentami