Nie rozumiem niektórych tekstów. To co już zostało wspomniane w innych postach... O tym, że tancerka Justyna(?) jest z siebie dumna, że jej matka jest z niej zadowolona... To, że twierdzą ludzie, ze picie alkoholu pomoże w leczeniu ran. No JA!
Jednak jeden doprowadził mnie niemal do epilepsji: (parafrazując) "Cieszę się, że mój mąż miał wypadek i że mamy jego rentę", Jak może żona tak mówić, kiedy facet ma uciętą noge powyżej kolana??!! To się nazywa miłość??? Tacy ludzie to powinni się głęboko zastanowić nad sobą, a później zagonić do roboty swoje dzieci. Ma 11?! 3 tylko na swoim?! A reszta ma w okolicach 20 lat! Banda darmozjadów. Kobieta nie zna realiów. Normalne, że trzeba mieć praktyki i takie sie robi w szkole. Jak dla mnie to jest NIEREALNE, że tacy ludzie istnieją.