popieram

Istnieją. To, że brak słów i nie chcesz przyjąć tego do wiadomości, nie zmienia tego że tak się dzieje. Nawet gorzej.

Niestety. Choć nie powiedział bym że wszyscy ludzie w tym dokumencie byli żałośni. Założyciel tematu trochę przesadził.

Pewnie że istnieją, powinni ich pokazać jak srają na kiblu dla lepszego efektu, bo ludzie przecież srają nie?

Nie grają a występują. To jest film dokumentalny ;)
Wierzyć się nie chce, że człowiek może tak chamsko oceniać ludzi po kilku ujęciach w dokumencie. Poza tym nie każdy będzie Einsteinem :P
Nie zmienia to faktu, że smutne jest to, że nie mają motywacji do nauki, czytania książek, oglądania seriali/filmów w necie, sportu, rzemiosła itp. Tylko problem w tym, że rodzice i inni nie uczą tego, nie zmuszają to skąd mają mieć tą motywację... jeden na dziesięciu sam się ogarnie...

Jasne, wina rodziców, że ich DOROSŁE dzieci nie czytają książek, piją piwo, biorą narkotyki, sa prostytutkami... Każdy jest kowalem własnego losu, oni SĄ dorośli, sami kieruja swoim życiem.

W tamtym momencie były już dorosłe, ale przecież 18 lat wychowywania robi swoje.
Potem dalsze przyzwolenie na picie piwa co dzień, brak przymusu na szukanie pracy np. w postaci albo znajdziesz pracę, albo wynoś się z domu/oddaj komórkę/gotuj sobie sam/dopłacaj do prądu, wody itp...

Tam do końca nie było pokazane, że rodzice dawali przyzwolenie na takie zachowanie, z tego co zauwazylam w jednym przypadku( tej striptizerki mlodej majacej dziecko), tak czy inaczej ewidentnie zostalo pokazane, ze ona chce to robvic, bo po prostu chce, nie ze wzgledu na wychowanie.

Rodzice też byli przez kogoś wychowani, więc można przerzucać tak winę z pokolenia na pokolenie.

Ale co niby jest nieporozumieniem? Dokument jak dokument. To że nie podobają ci się ludzie którzy tam występują, to nie znaczy że film jest dnem. Ci ludzie są denni, a nie film.