wg mnie cały ten film jest przenośnia, nie chodzi tu o to, że jesli ktoś mieszka na wsi to jest kretynem i napala się na striptizerki sobotniej nocy, 'ludzie wsi' to ludzie biedni, mniej inteligentni, niemający pracy, wykształcenia, zajęcia itp. duża część Polski właśnie tak wygląda. ale przecież ktoś musi być biedny, żeby ktoś inny mógł być bogaty.