post przed swietem wielkiej nocy a wszystko to polane miłością,dobrocią i posypane nutką papryczki.Film jedyny w swoim rodzaju,wiec nei mowcie ze takich jest mnostwo.Główna bohaterka wnosi do miasteczka tak naprawdę pokój i miłość,a nie "rpzpuste" i "grzech".Czekolada jest przeciez dla ludzi a nie psow,wiec dlaczego mialaby byc grzechem.prawda?
Do filmu zawsze chetnie wracam i wracac bede jednakze przyznam ze tak wysmienitej czekolady serwowanej przez gl.boh chyba nigdy nie sprobuje...
Oczywiscie i za Juliette i za Julie i za Johnnego ktory wogole jest bezkonkurencyjny daje 10. ;)