W takim razie jesteś ślepcem:)
Pod krzyżem to lewactwo było tym czym klecha i hrabia w tym filmie. A to ci"katole" mieli ograniczaną wolność i byli wręcz prześladowani.
Zaś koncert madonny w czasie jakiegoś ich święta to czysta prowokacja, no nie mów, że jesteś AŻ tak ślepy żeby tego nie dostrzec. To nie był zbieg okoliczności. Może powiesz jeszcze że sprowadzenie uzbrojonych lewaków z niemiec w czasie przemarszu patriotów to to też przypadek? Otwórz oczy:)
PS. nie wyzywaj mnie tylko od "katoli" bo jestem ponad Wami, ślepcami.

Tak, katole w filmie też probowali tłumaczyć swoje barbarzyńskie zachowanie.

Pomijając, że nie wiem kogo masz na myśli w kontekście filmu pisząc katole (bo fanatyczny był tam tylko hrabia) to nie mogli być barbarzyńcami będąc u siebie:)
Ale nie martw się, jakiś czas temu któryś z ministrów ryżego też pokazał, że nie wie kto to barbarzyńca. Debil powiedział, że będzie trzymał w Iraku polskie wojsko do śmierci ostatniego barbarzyńca.

O jesus!My tu o filmach mamy gadać!Co ty tu robisz czarny oszołomie?

Gratuluję bystrości umysłu:) Ale patrząc po słowie "jesus" stawiałbym Cię max w gimnazjum, więc wszystko by się zgadzało...
PS. jeśli tego nie dostrzegłaś, na co może wskazywać ślepota umysłowa ten temat nie jest bezpośrednio o filmie, więc pytanie brzmi: Co Ty tu robisz pustogłowa kobieto?

Hahahahahahaha,dziękuję,jeszcze nikt mnie aż tak nie odmłodził;-)
A teraz tak-czytałam książkę(bo film pani mądralińska powstał na podstawie książki)i oglądałam film.
Zastanawiam się czy książka jest bardziej antykatolicka lub antyklerykalna,ale nie,nie dostrzegam tam takich ostrych przesłanek.
Film natomiast to perełka-wystylizowana opowieść o ...czekoladzie?no niezupełnie.O nietolerancji,ostracyzmie i dyskryminacji.Wszystko to jest pokazane z humorem taktem i delikatnością,którą Ty niestety nie grzeszysz.

Tylko co w związku z tym że:
czytałaś książkę?
i film i książka nie są anty... ?

Wchodzisz do konkretnego tematu, obrażasz jakiś murzynów, i zabraniasz rozmawiać w tym konkretnym temacie.
Do tego zarzucasz mi brak delikatności. Uprzednio obrażając?:)
Coś tu się komuś pomyliło...

Czarni=kler i jego sympatycy,nazewnictwo używane np.w "Psach"Pasikowskiego,niezmiernie mi sie podoba.
Nazywając księży czarnymi mam na myśli kolor habitu-jest czarny,to fakt,a nie obraza:-)
Nikomu niczego nie zabraniam<nadmieniłam tylko ,że to portal filmowy.
Mam również prawo powiedzieć co myslę o twoich postach,sprawiają wrażenie jakby pisał je fanatyk.
A teraz już mi nie przeszkadzaj,oglądam film...."Zjadacz grzechów" :P

A ten"jesus" ;-)Dużo pracuję z młodzieżą,w ich wykonaniu to brzmi "dżisus",ale oni też są już na znacznie wyzszym poziomie edukacji niż gimnazjum :P

Bardzo trafne spostrzeżenie:-)
Choć ja osobiście zauważyłam też katoli,którzy po mszy lecieli na czekoladę-pocieszające,prawda.