PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=326672}

Czerwona Sonja

Red Sonja
2025
3,9 506  ocen
3,9 10 1 506
1,7 3 krytyków
Czerwona Sonja
powrót do forum filmu Czerwona Sonja

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: wygląd tej postaci to zapewne 80% całości. Poza tym czytelnicy niemalże przez 50 lat mieli przed oczami wydrukowany obraz tego, jak wygląda Red Sonja, czarne na białym, bez żadnych wątpliwości.

Po co więc dobierać aktorkę, która w ogóle nie przypomina postaci z komiksów?

Ja m. in. z tego powodu nie obejrzę filmu, bo dla mnie to nie będzie Sonja, tylko ktoś zupenie inny, a nie "prawdziwa" postać, która mignęła mi przed oczami kilkaset razy. Nie byłbym w stanie "powiązać" aktorki z narysowaną Sonją. To trochę tak, jakby ktoś wmawiał mi, że pies jest lisem.

Starigniter

Bez sensu ten wybór jak mają pasować do niej czerwone włosy to będzie 100% nienaturalny look

Ilona_Brzozka

Dokładnie tak, już nie wspominając o kobiecych wdziękach, pod względem których ta aktorka nawet nie jest blisko komiksowej Sonji. Jak dla mnie bez sensu, ale to tylko moje zdanie. Po prostu nie obejrzę i tyle.

Starigniter

Dla jasności: ten temat założyłem, kiedy do roli była przypisana jeszcze Hannah John-Kamen. Obecnie (23 VIII 2022) Sonję ma zagrać Matilda Anna Ingrid Lutz.

ocenił(a) film na 2
Starigniter

Jest poprawa ?

de_Franco

Matilda na pewno już bardziej przypomina Sonję aniżeli Hannah, chociaż tyle.

Starigniter

No nie... Obejrzałem własnie trailer i jestem zdania, że Gina Carano po zrzuceniu paru kg by pasowała na taką siepaczkę, a ta to jakaś chuda wersja Queen Meave z the Boys - na dodatek po taniej koloryzacji.

MatX92

Ta nowa Sonja to gniot jakich mało! Film dla debili,tam nic nie trzyma się kupy,ani dupy! Nawet te walki na arenie są niczym dla małych dzieci! Cyklop z jednym okiem i baterią na grzbiecie sterowany przez cesarza,żenada!Daję jedynkę filmowi, bo na więcej nie zasłużył!A do Schwarzenneggera i tamtej Sonii,to nawet stanąć przy niej nie może!

irwitsnajper

Co chcesz, znowu dali to do reżyserowania babie.

irwitsnajper

Chyba mnie przekonałeś, by jednak obejrzeć, ocenić (być może nawet na 0/10⭐) i zrecenzować.

MatX92

Tylko Gina Carano !

jeleniewicz_0

No właśnie, też na to wpadłem.

ocenił(a) film na 6
Starigniter

Serio? Śmiechu warte.

Czerwona Sonja to nie postać komiksowa a literacka, stworzona przez Roberta E. Howarda (tak, tego Pana, który wymyślił Conana z Cymmerii).

kondor82

Nieprawda.

Starigniter

A co, mieli Brigitte Nielsen obsadzić? Wg mnie to do tej roli pasowała by Gina Carano.

eltoro10000

Myślę, że jest przynajmniej kilka kobiet aktorek, które mogłyby zagrać Sonję. Zresztą – w mojej opinii – nie muszą nawet zatrudniać aktorki.

Nie za stara ta 43-letnia Gina? Sonja w komiksach to jeszcze dziewczyna bądź młoda kobieta.

Starigniter

Nie sądzę, by była za stara. Ważniejsza jest w tym przypadku budowa ciała. Gdzie jest powiedziane, że musi być młodzieniaszkiem. Postacie komiksowe też się mogą starzeć, zwłaszcza, że, jak ktoś już wcześniej zauważył, to nie twórcy komiksów wymyślili postać Sonii, tylko pisarz, R. Howard pół wieku wcześniej.
PS. A Lara Croft, grana przez płaską Vikander ci się podobała? Twórcy pozbawili Larę głównego atrybutu postaci z gier. Moim zdaniem, mogli wziąć nawet kogoś starszego, ale z biustem. Choćby Johansson, albo Kat Dennings.

eltoro10000

Nie jest powiedziane, lecz narysowane: w komiksach wygląda na taką 20-latkę o figurze supermodelki z przełomu lat 80. i 90., a więc taką o wzroście 180 cm i z wymiarami 90-60-90.

Dlaczego ten mit jest w dalszym ciągu powielany? Pozwólcie, że sprostuję: Robert E. Howard nigdy nie wymyślił takiej postaci jak Red Sonja. W opowiadaniu "The Shadow of the Vulture" jego pióra pojawia się Red Sonya (sic) z Rogatino, która ma tytułowe rude włosy (więc tym bardziej za to beznadziejne "czerwone" tłumaczenie ktoś powinien zapłacić) oraz ognisty temperament. Ta kobieta ma słowiańską krew, używa pistoletu, natomiast akcja dzieje się w nowożytności.

Dopiero później scenarzysta Roy Thomas i rysownik Barry Smith "przerobili" tę postać, adaptując ją do świata Conana Barbarzyńcy wymyślonego przez Howarda. Jest różnica?

À propos filmu ze Szwedką, to go nie widziałem, ale po sprawdzeniu samych zdjęciach stwierdzam, iż nie podoba mi się ten image. Za to wiedziałem te dwie produkcje z Angeliną Jolie, która była jak dla mnie w porządku. Ponadto jak najbardziej byłem w stanie przymknąć oko na to, że zamiast oryginalnych dla tej postaci brązowych oczu ma zielone ; J

Starigniter

Sam sobie przeczysz. Piszesz, że Howard nigdy nie wymyślił takiej postaci, a następnie przytaczasz opowiadanie, w którym występuje rudowłosa Sonia. Nawiasem mówiąc, nie wiem o co ci chodzi z tym tłumaczeniem. Jak mieli przetłumaczyć? Rudowłosa Sonia? To by dopiero było beznadziejne. Podsumowując: postać wymyślił Howard, a komiksowcy inspirując się tą postacią zwizualizowali własną wersję. Można użyć słowa "stworzyli", ale w sumie to tylko semantyka.

eltoro10000

>>„Cień Sępa” to opowiadanie Howarda. Sprzedał je 6 marca 1933 roku, a w styczniu 1934 roku zostało opublikowane w magazynie „The Magic Carpet Magazine”. Opowiadanie przedstawia postać Czerwonej Soni z Rogatino, która później stała się inspiracją dla popularnej postaci Czerwonej Soni, archetypu wojowniczki w kolczudze i bikini.<<

eltoro10000

"Opowiadanie przedstawia postać Czerwonej Soni z Rogatino, która później stała się inspiracją dla popularnej postaci Czerwonej Soni" – paskudne tłumaczenie (takie na 30%), jednakże właśnie przyznałeś mi rację.

eltoro10000

Nie przeczę. Za to ty najwyraźniej nie wiesz co znaczy "sic". Postać wymyślona przez Howarda to Sonya (z "y"), nie Sonja (przez "j"), a tym bardziej nie "(Rudowłosa) Sonia", jak błędnie napisałeś.

Sonya – różnie źródła podają – jest z Rusi, nie z Hyrkanii. Wątki toczą się w nowożytności, mniej więcej w XVII w. naszej ery, więc nie w fikcyjnym świecie fantasy. Sonya stosuje broń palną, nie białą.

Podsumowując: Robert nie wymyślił wojowniczki wyglądającej jak supermodelka w bikini ze zbroi walczącej mieczem w świecie Conana. Ponadto nie jest on autorem historii, w której rudowłosa zostaje zgwałcona jako 17-latka, po czym objawia się jej bogini Mitra, dając jej nadludzkie zdolności posługiwania się mieczem w zamian za dochowanie czystości cielesnej.

Sonja Sonyi nierówna. Wspomniani Roy Thomas i Barry Smith zainspirowali się (kluczowe słowa) postacią Sonyi, zostawiając jej gorący temperament i rude włosy. Resztę wyglądu czy historię pochodzenia wymyślili sami.

Już jest jasne?

Drugi wątek: a po co w ogóle tłumaczyć? Filmy z Batmanem (również postacią komiksową) przyjęły się w Polsce po prostu jako "Batman", a nie "człowiek/mężczyna-nietoperz". Superman? To samo: po prostu Superman, nie "Superczłowiek/Supermężczynza". Żeby było śmieszniej, to przecież "ich" ostatnie filmy wyszły odpowiednio w 2022 i 2025, więc jak widać da się w obecnych czasach nie tłumaczyć tytułu.

TLDR; "Red Sonja", tyle.

Starigniter

Widzę, że dyskusja z tobą, to jak gadanie do obrazu. Żyjesz w swoim świecie i rzeczywistość do ciebie nie dociera. Bredź dalej, ale beze mnie.

eltoro10000

Dopiero teraz zauważyłem twój awatar. Widzę, żeś się najadł, układ przywspółczulny się włączył, więc pora spać. W sumie zrozumiałe.

Nie masz argumentów, ale za to moich nawet nie próbujesz odeprzeć, nadto nie widzisz tego, co wklejasz (bo tamta treść jasno przyznaje mi rację), po czym uciekasz. Ale jednak dobrze się stało.

Starigniter

Z ciekawości. Ile masz lat? Bo z tego co piszesz, to jakieś 10-12 góra...

eltoro10000

31, tylko nie wiem, czy mam ochotę pisać z kłamczuszkiem…

Starigniter

Czyli dobrze mówią, że niektórzy nie dojrzewają, jedynie się starzeją...

eltoro10000

To twoje kolejne kłamstwo?

Poza tym – "geniuszu" – nie mógłbym mieć dziesięciu lat, ponieważ samo konto tutaj mam od prawie dwunastu.

P.S.
W dalszym ciągu nawet nie spróbowałeś odeprzeć moich argumentów.

Starigniter

Jakich argumentów?Litości. Zdaje się, że nie wiesz co znaczy to słowo. Zapętliłeś się we własnej opowieści i interpretacji i maglujesz w kółko to samo. Dyskusja z kimś tak dziecinnym i upartym po prostu jest męcząca i nic nie wnosi, więc sobie odpuściłem.

eltoro10000

Tak "sobie odpuściłeś", że od ostatniego "Bredź dalej, ale beze mnie" zdołałeś dodać już trzeci komentarz.

Starigniter

Odpuściłem sobie rzeczową dyskusję geniuszu.

eltoro10000

Nawet nie zacząłeś. I nie przytoczyłeś czegokolwiek, co miałoby potwierdzić, iż to Robert E. Howard wymyślił postać Red Sonji.

Starigniter

Oczywiście. Masz rację ;-)
https://joemonster.org/mg/show/268286/lastup/Nie_kloc_sie_z_glupcami

eltoro10000

A wystarczyło tylko dostarczyć dowód, a sprawa byłaby być może wygrana…

("We were on the verge of greatness, we were this close")

Jednak czego spodziewać się po kimś, kto nie jest w stanie odróżnić litery "j" od "y", a tym bardziej od "i".

Starigniter

Masz całkowitą rację ;-)

Starigniter

Nie widziałem filmu, tylko zdjęcia. Nie jestem też jakoś strasznie przywiązany do komiksów lub „klasyka” z Arniem. Dlatego nie skreślam na starcie. Pamiętam, że tak naprawdę postać zależy od scenariusza, reżysera ale przede wszystkim aktora. Pamiętasz postać starego wyjadacza ze specops zagranego w „Predators” przez nikogo innego, jag długo ósmego wrażliwca: Adriana Brody’ego? I co? Da się ograć emploi? Nie twierdzę, że i teraz się uda. Jednak dobór aktora nie powinien skreślać filmu.

Woooo

Jamesa Bonda również może zagrać ktoś niski, brzydki czy garbaty. Da się? Chyba tak. Jednak czy to będzie to samo (vide: właściwe)? Wydaje mi się, że nie.

Czy taka kandydatura byłaby wyborem adekwatnym do postaci, właściwym doborem środka "wyrazu"? Moim zdaniem nie.

Wspomniany Adrian Brody jako – chociażby – Conan Barbarzyńca w ogóle by mi pasował. Taki zabieg miałby na celu tylko jedno: parodię pierwowzoru.

Tak to chyba jest, że tego typu przerysowane postaci nie może zagrać byle kto, lecz osoba z aparycją na pasującym poziomie.

Nie skreślam jednak całkowicie filmu. "Red Sonja" (nie będę korzystał z tego głupiego, nielogicznego, zupełnie niepotrzebnego polskiego tłumaczenia) być może ma swoje zalety, prezentuje coś ciekawego czy nowego, jednak oglądając oceny jest duża szansza, że to po prostu chłam.

Co znaczy "długo ósmego"? Czyżby literówka?

Dziękuję za francuski wyraz "emploi", dodałem do swojego słownika, w sumie dwóch ; J