Ten film zasługuje tylko na 3 , początek to już totalnie masakra , później sie trochę wyrobił ale i tak słabizna.
Dziwię się że Carrie-Anne Moss, która rok wcześniej zagrała w Matrixie zgodziła się i przyjęła rolę w tak słabej produkcji. Może Val Kilmer przypadł jej do gustu ;-)
Wyłącznie chodziło o kasę :)