efekty specjalne, rzeczywiście niezłe: pożar na statku, ruchy robota wszystko to prezentuje się całkiem przyzwoicie. nie oczekiwałem czegoś co rzuci na kolana idąc do kina więc byłem w stanie wyłapać więcej plusów niz minusów dla filmu: podobał mi sie pomysł z wykorzystaniem autentycznych faktów w filmie : znalezienie łazika z misji pathfindera i sposób lądowania kapsuły na planecie. czy ktoś oglądał animacje przebiegu lądowania rovera na Marsie? z aktorów dobrze prezentowała się C.A.M, a może to sentyment związany z Matrixem? zapewne nie bez tego powodu ją wybrano do tego filmu. kaznodzieja beznadziejnie papierowy. czy amerykanie muszą konfrontować nas z kaznodziejami i zadawać beznadziejnie niepotrzebne pytania o Boga za każdym razem gdy chcemy wyskoczyć w kosmos? c.d nastepnym razem.