Obejrzałem pierwszy pokój i dalej już napewno nie zamierzam. Jak mozna sie zachwycać taka kaszaną? Dawno nie widzialem takiego dna. 1/10
i nieśmieszne. Rola Rotha przeszarżowana. Od razu widac, że najlepiej bawili się przy tym twórcy.
Nb prymitywni.
Szukam reklamy/zapowiedzi z TVN. Był to muzyczny klip, chyba w jakimś rapowym klimacie. Po kolei mniej więcej opisywane były cztery pokoje. Nigdzie nie mogę znaleźć nawet wzmianki na ten temat. Ktoś kojarzy o co chodzi i jak to znaleźć?
Ocena ze względu na ostatni IV segment
(nie ze względu na Q. Tarantino).
Pokój w reżyserii Rodrigueza jeszcze trzyma
poziom i poczucie humoru, ale pokój ze zboczoną
parą, a już cała scena z Madonną tragiczna,
wulgarna i tandetna w najczystszej postaci.
Generalnie jak dla mine zawsze było to film "tarantino" który oglądałem najrzadziej, ze względu na to że faktycznie poszczególne segmenty były wobec sibie bardzo nie równe, jak i rola Tima Rotha mi trochę przeszkadzała, w związku z czym faktycznie nie wracałem do tego filmu za często i zwyczajnie o nim zapomniałem....
Jak Quentin Tarantino wyobraża sobie Sylwestra? W 1995 roku postanowił go spędzić w towarzystwie czarownic, trupów i krwawych zakładów. Wodzirejem imprezy został Tim Roth, który jako boy hotelowy oprowadzał widzów po jednym z najdzikszych hoteli jakie odwiedziło kino. Skąd Tarantino wziął pomysł na tak zwariowaną...
W drugim pokoju mąż związanej kobiety odbiera telefon i mówi nie ma żadnych igieł jest tylko duża spluwa.Jednak w 3 pokoju pokazane jest,że to dziewczynka dzwoni a wydarzenie jest później...o co chodzi??
Trzymał za mordę cały ten mocno średni film. Nagrody oczywiście nie dostał, bo po co? Jest za to nominacja dla filmu od MTV w kategorii "Najlepsza kanapka w filmie kanapka Turkey Club". Genialnie.
Historyjki są nierówne, najlepsze to te Rodrigeza i Tarantino, ale i tak pomysł spajający, czyli hotel i główny bohater-boy hotelowy, (świetnie zagrany przez Rotha), jest znakomity. Film ma klimat, styl, tempo i momentami wyborny humor.
Polećcie coś jeszcze dobrego z gatunku "czarna komedia". Chociaż może to inny klimat, ale jako czarna komedia dla mnie świetna była też Martwica Mózgu, więc coś w takich klimatach też mile widziane :)
Jedyna część jaka mi się podoba to "Człowiek z Hollywood". Jest tam wszystko co mi się podoba no i świetna gra aktorska.
W ostatnim pokoju, jest mowa o filmie o jednym z odcinków serialu "Alfred Hitchock
przedstawia"
Czy ma ktoś może ten odcinek, może jakiś link, bo pewnie nie prędko poleci w telewizji a
bardzo chciałbym zobaczyć tą scenę.
Niestety nie doczytałem, że film ma 4 reżyserów... Pierwsza myśl po obejrzeniu to to, że po Q.T.
spodziewałem się czegoś lepszego po czym okazuje się, że nakręcił on tylko ostatni pokój, który moim
skromnym zdaniem był najlepszy ze wszystkich, a finałowa akcja rozbawiła mnie do łez. Powstrzymuję
się więc z oceną...