Pierwszy epizod słabiutki - zazwyczaj go przewijam jeśli tylko mam taką możliwość. Na szczęście potem jest już tylko lepiej. Drugi dobry - nie rozumiem dlaczego większość miesza go z błotem na równi z pierwszym. A później dwa małe arcydziełka. Rodriguez i Tarantino u progu wielkiej sławy (Quentin jakoby bliżej...) Do...
więcejNajbardziej podobał mi się trzeci pokój, z Banderasem. Taki humor w filmach jest najlepszy. Ogółem cały film oceniam 9/10.
Ten typ humoru bardzo mi odpowiada to też film zdecydowanie mnie się podobał. Najlepsze jak dla mnie drugi i czwarty pokój, ach i te teksty, jak tu się nie śmiać? Bardzo fajna przerysowana, jakby komiksowa rola Tima Rotha. Według mnie film zdecydowanie godny polecenia, nawet jeśli ktoś nie przepada za czarnymi...
Mnie najbardziej rozwalił moment wejścia Banderasa do pokoju po sylwestrowej imprezie z narąbaną żoną na plecach :D Scena była dantejska :D :D :D Film był na prawdę niezły, chociaż w drugim pokoju przynudzali...
Właściwie to fason trzymają tylko 2 ostatnie pokoje, pierwsze dwa to nieporozumienie szczególnie 1. Pokój czwarty można powiedzieć że bardzo dobry, ale niestety film oceniamy jako całość. Główny bohater jest niestety irytujący (miny kretyńskie jak u Jasia Fasoli).
Film mnie zawiódł jak na tą wysoką notę.
ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Film fajny, ale Tim Roth mnie drażnił strasznie. Okropnie to zagrał, mogli by obsadzić Pitta zamiast niego i było by dużo lepiej.
Na tym filmie nie da sie nie śmiać, znowu ngo obejżąłam wczoraj hahahahah normalnie polew.......uwelbiam te jego miny, jets poprostu boski i to kręcenie kuperkiem.........przeurocze
Początek przefatalny !!! Strasznie pedalska rola Tima Rotha - wogóle do nie pasuje, tym bardziej że do tej pory kojarze go gównie z ról rzezimieszków lub innych twardzieli! Dopiero pod koniec przekonuje się do niego! Fantastyczne ostatnie 30 minut ale to nie wystarczająco by jakoś wybitnie docenić ten film! Pare razy...
więcejPierwsze 2 pokoje trochę psują film, ale za to scena z beztroskim odrąbaniem palca mnie rozwaliła:) .... 8/10!
Po objerzeniu "Agenta Cody;ego Banksa" myslalem ze wiekszego gniota juz w zyciu nie obejrze, a tu jednak trafilem na "Cztery pokoje".
Glowna postac - przyglupawego (lub przynajmniej sprawiajacego takie wrazenie) boya hotelowego granego przez Tima Rotha mnie zirytowala juz po pierwszych ujeciach, a nie sadze zeby ktos...
bardzo dobrze przedstawiona historia, pokój Tarantino oczywiscie najlepszy, świetny Tim Roth
Moja ocena: 7/10
Fajowy film! Zdecydowanie najlepszy wątek z małymi rozrabiakami. Rozwalił mnie totalnie! No i te czary tych czarownic niezłe :) Polecam dla relaksu. 7/10
Pokoje 3 i 4 świetne za to pierwsze dwa średnie. Nie spodziewałem że narracja poprowadzona będzie linearnie wzorcowo, wręcz przeciwnie spodziewałem się fabularnej papki i to było świetne. Ale dwa pierwsze pokoje zostały tak stłumione przez dwa kolejne, że wypadły naprawdę blado. Za to muzyka świetna, szczególnie leit...
więcejmiliom milionów na dziesięć. A najlepszą postacia w tym filmie jest postać "kreowana" przez Salme Hayek:D