PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=862319}

Czyj to dom?

His House
5,5 10 355
ocen
5,5 10 1 10355
6,4 8
ocen krytyków
Czyj to dom
powrót do forum filmu Czyj to dom?

Ten film opowiada o dwójce ludzi zmagających się z bardzo poważnym syndromem stresu pourazowego. Jeśli szukasz w tym horroru, to faktycznie 5/10, ale w kategorii dramatu psychologicznego daje 8/10.

ocenił(a) film na 7
medrzecidiota

Nie wiem czego w tym szukałem. Po prostu obejrzałem film. Straszył. Niezła rzecz, dość oryginalna. Nie o stresie pourazowym. Każdy człowiek przeżywa dramaty. Afrykanie z krajów objętych permanentnym konfliktem zbrojnym, wojną domową ciągnącą się od pokoleń, nie przeżywają zbyt często stresu pourazowego, bo stres pourazowy dotyczy sytuacji nadzwyczajnej, a nie codziennej. Oni od małego widzą śmierć i zniszczenie, niektórzy z nich od małego zadają śmierć i zniszczenie. Rodzą się w obozach dla uchodźców, trafiają do obozów dla uchodźców, umierają z głodu, toną na morzu, zabijają się maczetami. Normalne, codzienne życie. ----------------------------------------------------------------
Krótkie, czasem bardzo krótkie, ale zupełnie nie odbiegające od normy afrykańskich krajów ogarniętych od dekad wojną domową. Zero stresu pourazowego. -------------------------------------------Niektórzy stres i szok spotykają w Europie, gdy trafiają tu przekroczywszy x granic. Wtedy stykają się z czymś nienaturalnym, niecodziennym, z czymś z czym nigdy nie mieli do czynienia. Stres jest tutaj nieuchronny, urazowy, pourazowy, przedurazowy, jakikolwiek. -------------------------------------------------------------------------------- ------------Przy czym, żeby było zabawniej, ta absurdalna nienormalność dla nas, Europejczyków, jest normalnością. Gdybyśmy trafili do Afryki i musieli pędzić życie Afrykańczyka z kraju objętego wojną domową, to przeżylibyśmy stres urazowo-pourazowy. Bo normalność wydała by się nam anomalią i nienormalnością. Tacy dziwni i słabi jesteśmy. -------------------------------------------------------------------------------- ----Natomiast tamci ludzie są bardziej zahartowani. Żyją krótko, cieszą się każdym lepszym dniem, doceniają ciepło, słońce i garść ryżu ze zmieloną szarańczą na kolację. Marzą o Europie, idealizują ją, ale poza tym są dość twardzi, duchów się nie boją, a wojna ich po prostu dopada, tak czy siak, mordując ich rodziny i każąc im uciekać w inne miejsca. Normalne. Zwykłe. Codzienne. Niepourazowe. -------------------------------------------------------------------------------- --------------------------------------------To jest horror, a nie dramat psychologiczny. Całkiem zgrabnie dramat wplata, ale to horror z duchami, które wcale nie są wytworem wyobraźni chorych psychicznie ludzi, skoro widzą i słyszą to samo.

ocenił(a) film na 6
medrzecidiota

Tak jak kolega powyżej, na całe szczęście to jest horror. Też się bałem, że będą same smęty psychologiczne i jakieś "niedopowiedzenia", ale film autentycznie ma sekwencje straszenia, ma paranormalny byt, który istnieje i jakby na tym się opiera większość horrorów, że przepracowuje się jakąś traumę, także tutaj to zgrabnie połączono wydarzenie z przeszłości z ich afrykańskimi wierzeniami. Do tego duchy wyglądają bardzo zacnie, a i kilka scen pełnych efektów specjalnych się znajdzie, także warto sprawdzić.

ocenił(a) film na 8
medrzecidiota

Ty chyba nie wiesz co się kwalifikuje filmami horror A co thrillerami. Polecam przeczytać oba terminy w wikipedii. I nie urządzać następnym razem szopki w stylu ,, to nie horror,,

ocenił(a) film na 6
medrzecidiota

Film został nakręcony w stylistyce sugerującej ponad wszelką wątpliwość, że od początku miał być horrorem i nim jest. A to, że przy okazji jest dramatem to inna sprawa. Jedno drugiego nie wyklucza.

medrzecidiota

jakiś badziew o murzynach, jak ktoś oczekiwał horroru to na niego trafił bo można dosłownie umrzeć z nudów

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones