Kolejna opowiastka o tym jak to biedna kobieta, której nie ułożyło się życie, wygrywa z tymi wszystkimi, wstrętnymi ludźmi, którzy jej krzywdy narobili blablabla... Normalnie to bym to wyśmiał, bo przypomina to ckliwe opowiaski z cyklu "Prawdziwe historie", ale film został nakręcony niezwykle sprawnie i pomogła jeszcze świetna obsada w składzie: Theron, Jenikins, McDormand, Bean, Spacek i Harrelson. Przede wszystkim wybija się McDormand i Theron, ale świeni są także Richard Jenkins i Sissy Spacek, jako rodzice głównej bohaterki - chociaż Spacek tylko właściwie powtarza podobną rolę z "Za drzwiami sypialni".
Podsumowując - jest to film mało oryginalny, lecz świetnie skręcony. Kompletnie nic odkrywczego, ale o dziwo ogląda się dobrze i polecić warto, lecz w ostatnim tygodniu widziałem przynajmniej kilka lepszych filmów...