Deadpool to skur*wol jakich mało, albo łamie czwartą ścianę, albo robi wszystkim z dupy wielką schizmę napi*erdalając katanami jak wirnikami, a kończyny latają jak skoszona trawa ;P Druga część jest równie dobra, a może i lepsza od 1.
Why?
Większy budżet - to widać. Deadpool 2016 był fajną, ale skromną produkcją, największą siłą był zdecydowanie humor i aktorstwo. Wyszło to na dobre, ponieważ film nie tylko się obronił, ale wręcz zachęcił widzów ( i twórców ) do zaznajomienia się z historią która nie polega wyłącznie na bum-bum-je*bach na ekranie w stylu Michael'a Bay'a. Tutaj aktorstwo jest równie dobre, za to świat przedstawiony zdecydowanie na wyższym, dopracowanym poziomie.
Fabuła jest także bardziej rozwinięta, ale nie poplątana. W częsci 1 wszystko było takie... na próbę. Tutaj poszaleli, film jest chyba nawet dłuższy, ale nie przynudza ani na chwilę.
Postaci... Zarąbisty Juggernaut, fajne cameo nie tylko aktorów, ale... samej grupty X-Force XD kto wie, ten wie, kto nie wie, niech się nie opier*dala i ciśnie do kina ;)
Na koniec wisienka na torcie. Zero pierdzielenia się w poprawności, jadą grubo z żartami z show-biznesu. Takie filmy trzeba wspierać finansowo, są naszą ostatnią deską ratunku przed nastawionymi wyłącznie na zysk, na zimo wykalkulowanymi molochami jak Disney....