Ok, co Was najbardziej rozwaliło w filmie?
Ja padłem, gdy zobaczyłem, co odwala Stan Lee i przy nawiązaniu do X-Men Geneza: Wolverine :).
Mnie chyba najbardziej rozwalił tekst gdzie Colossus mówi Deadpoolowi, by ten się spotkał z profesorem Xavierem. A Deadpool na to: "Z którym? McAvoyem czy Stewardem, bo mi się to już pierd*oli".
Rozmowa z taksówkarzem, ta druga, kiedy jadą do Francisa.
Figurka Deadpoola z genezy Wolverina.
Stan Lee.
Najlepsze perełki, choć gdybym miała wymienić więcej, to streściłabym wszystkie żarty i gagi z filmu, bo każdy mnie rozśmieszył.
WHAM:-)
Tylko dlaczego główny bohater, rzekomo zaprzysięgły fan WHAM!, uważa, że "Careless whisper" to piosenka tego zespołu?
https://www.youtube.com/watch?v=izGwDsrQ1eQ
To już samodzielna piosenka George'a Michaela.
Jego pierwsza.
To prawda, pisana z myślą o duecie, ale ten rozpadł się i Andrew Ridgley podarował ją George'owi. Reszta to już historia...
Nie wiem, dlaczego Deadpool uważa, że to piosenka Wham.
Może nie mógł się pogodzić z rozpadem zespołu?
:-)
https://www.youtube.com/watch?v=QRJ38y4Jn6k