Nie cierpię kina spod znaku Marvella, jak i innych produkcji fantasy, ale spodziewałem się czegoś więcej po filmie z taką j ocenią, zwłaszcza że słyszałem od znajomych "jak nie lubisz Marvella to Deadpool Ci się spodoba", powiedzieć że to gniot, to nie powiedzieć nic. Żarty na poziomie gimnazjum, scenariusz to kalka 99.99 % filmów robionych na podstawie komiksów, ciężko zrozumieć czemu ludzie chodzą na to, i to czasami ludzie dorośli. Przecież to film taki sam jak 100 innych, z przewidywalnym zakończeniem, jak i całą fabułą. Być może mają sentyment do obejrzanego dawno temu X-Mena, czy transformersów, przez co przyswajają to łatwiej? Zdecydowanie najgorszy film po 2010 roku, jaki obejrzałem, jeden z gorszych w życiu, zaraz obok Avengersów. Wielkie nie, dla takiego kina, zdecydowanie nie polecam nikomu. A jak kto się waha, czy może zabrać się za serie Marvella bo nie miał z nią kontaktu, to radzę się trzymać z daleka, dla własnego dobra.