jak wiadomo (moze nie kazdy wie) deadpool mial epizod w genezie wolverine ktora wyszla w 2009 i odziwo deadpoola grał ten sam aktor ktory go zagra w tym filmie. jednak w genezie wszystko wskazywało na to ze deadpool był przerobiony przez dr streikera na bron 11 (mix wszystkich mutantow ktorymial byc nie do zabica). niektorzy mowia ze to byl deadpool a niektorzy ze nie ... tylko ze tamten mial lasery w oczach i zaszyta buzie do tego szable w dloniach podobnie jak wovlerine. mysle ze rzeczy z genezy dzialy sie czasowo przed deadpoolem ktorzy za kilka dni wejdzie do kin wiec jak wy to widzicie ? deadpool z genezy (w secenie po napisach jest pokazane jak bron 11 jednak przezyla walke z wolverinem) nagle stracil lasery w oczach, zrobil sobioe dziure w buzi zeby moglby mowic i postanowil teraz walczyc mieczami i pistoletem oraz sprawic sobioe czarno czerwony kostium czy moze ekipa marvela wypnie sie na geneze i pokaze cos co nie ma nic wspolnego z filmem z 2009 ? tylko cze ta 2 opcja nie jest zbyt słaba bo przeciez po co reynolds grał deadpoola w genezie i teraz zagra zeby historie znow zaczynac od nowa ? do tego marvel czesto lubi mieszac w czasie i wciskac jakies inne przestrzenie czaswoe tak jak w x-menach :)
czekam na wsze propozycje bo strszanie mnie zastanawia ten tamat i chcialbym go rozwiazac przed wybraniem sie na premiere :D
a to nie wiem czy sei nie mylisz (nie wiem bo xmenw ogladalem troche dawno) ale z tego co pamietam geneza odnosila sie do poczatkow wolverine z tej pierwszej lini czasowej na podstawie ktorej byl X1, X2, X3, a przed tym jest pierwsza kasam, ostatni bastion i na koncu przeszlosc ktora nadejdzie. i to wlasnie w przeszlosci bylo pokazane w jaki sposob zmienili linie czasowa dzieki czemu wszystkie pierwsze 3 czesci wraz z geneza beda sie teraz dzialy inaczej bo zabili jakiegos tam goscia i nie pozwolili aby mystic przeszla na zla strone wraz z magneto. no i pobudzili do zycia apocalypso :D
no wlasnie wszyscy mowia geneza to geneza tamto a moim zdaniem film nie byl az taki zły zeby sie do niego nie przyznawac ... moze troche to namieszalo w całej historii xmenow (ale tez nie na tyle ze np tam wolverine byl czarny xd) natomiast został tam pokazany los wielu bohaterow jak gambit czy brat logana (ktory wczesniej a tak naprawde pozniej grał w X1) a szczegolnie deadpoola. byl tam grany przez tego samego akta ktory go zagra za 2 dni
To była hu jnia a nie Deadpool, deadool ma mieć swój strój, ma żartować, mówić do widza i wyrywać flaki ludziom
Geneza była ok,Deadpool był w niej ok.
Zabawna jest natomiast twoja wypowiedz bo aktor ten sam i rola ta sama,poprostu inna wizja autora.Ale konsumenci tak mają jak po kebabie na ostro nie srają
Ten Deadpool bardziej minojskie i chyba widzowie bardzie go polubili. To jest jeden z najlepszych „superbohaterów” ale nie dofinansowany i nie doceniony ale chyba taki ma na niego plan Marvel. Co do deadpool-a z genezy wydaje mi się ze tam nie mieli w ogóle pomysłu na deadpoola to były początki i chyba potem wpadli na pomysł dopiero jak ma wyglądać i jakim bohaterem będzie Deadpool. Ogólnie wydaje mi się ze nie ma co łączyć tych faktów, w ręcz w scenie po napisach elegancko „nowy” deadpool pokazał ze odcina się od starego i ze on jest tym prawdziwym.
właśnie nie bo Deadpool przynajmniej raz w oczywisty sposób nabija się ze swojego wizerunku w Genezie.
Żeby zrozumieć co w trawie piszczy trzeba bliżej zaznajomić się z postacią Deadpoola. Z komiksów. Serdecznie polecam. W filmie Wade nabija się także z filmu Zielonej Latarni, w którego postać wcielił się również Reynolds parę ładnych lat temu. Mimo to - związku nie ma. Tak więc tutaj, chociaż widzisz to inaczej, również nie ma żadnego związku z postacią Deadpoola z Genezy, oprócz pokazania figurki tamtej interpretacji najemnika i jakiegoś tam żarciku o laserach. To jeszcze nie powiązanie. Podsumowując: to JEST zupełnie nowa, świeża historia, co więcej o sryliard, miliard, katyliard razy bardziej wierna komiksom.
Zgadzam się w 100%. Po prostu kolega chyba jest oburzony tym że najpierw był deadpool z genezy a teraz ta sama firma robi nowy wizerunek deadpoola
Owszem, ale musicie zwrócić uwagę ze scenariusz której pisał sam aktor której gra sam jako DeadPool. A kiedys w wywiacie sam przyznal ze to byla najgorsza rola jaka zagral w filmie zielonej latarnii.
Ani tam, ani tutaj Deadpool nie powstał tak jak w komiksie.
O dziwo, to Geneza ma więcej wspólnego z 'Weapon X', niż to co tutaj widzieliśmy.
W Genezie Deadpool powstał przez zaimplementowanie Wade'owi DNA wielu mutantów, tutaj powstał poprzez zaimplementowanie serum, i ani słowa o DNA Wolverine'a.
To Reynolds, który jest wielbicielem Deadpoola, od kilku lat walczył o realizację filmu. Aktor nie był zadowolony z tego, co zrobiono z postacią Deadpoola w Genezie, mimo że tam zagrał - i w pewien sposób chciał "naprawić" historię.
Proszę nie przypominaj mi o tym syfie, tam Deadpool w ogóle nie wygląda jak Deadpool tylko jak Baraka z Mortal Kombat
Nie podoba mi się takie mieszanie postaci, w filmach Marvela była dotychczas pewna logiczna ciągłość. Teraz pokazali postać, która pojawiła sę wcześniej i jest zupełnie INNA. Nie chodzi o to, która jest zabawniejsza albo lepiej oddaje komiks, ale o to, że cały wątek X-Men tworzy pewna całość, a takie zamiany powodują, że całość mocno traci. Równie dobrze może w następnej części Wolverine okazać się mutującym kotkiem, którego podrapało napromieniowane kociątko , dodać resztę powiązanych postaci i udawać, że to ciągle X-men.