"Pusher" jest dobrym filmem ale zakończenie jest do bani po drugie jak dealer mógł uwierzyć w to że odda 60 tyś i będzie git ja nie jestem w takich kręgach a i tak wiedziałem że to pułapka i kit główny bohater strasznie był momentami głupi.Moja ocena 7/10.Pozdro

Oj to życia nie znasz :) Nie będę drążyć tematu bo nie ma się czym chwalić, ale uwierz mi, że film jest prawdziwy do bólu :)

Ja tu pisałem o głupocie głównego bohatera a nie o tym czy ten film jest prawdziwy czy nie bo akurat jeśli chodzi o tą tematykę to film jak najbardziej prezentuje się realistycznie.

A ja o jego "głupocie". To też jest jak najbardziej realistyczne. Cały film jest tak realistyczny, że osobiście postanowiłem go nie oceniać.

Jeżeli na prawdę oni są tak głupi to się nie dziwie że kończą potem jak kończą.

Pamiętaj, że z boku wszystko wygląda inaczej :)

W tej kwestii masz racje ale z boku wygląda to żałośnie.Pozdro

Tu również się zgodzę. Pozdrawiam.

tu sie z toba zgodze.... Czlowiek potrafi byc naiwny gdy ma szanse uratowac swoje zycie. A zycie Franka bylo to czym zajmował sie na codzien i to bylo dla niego wszystkim. Film prawdziwy do bolu napewno do niego wroce bo napewno wszystkiego nie wychwycilem. Ostatnia scena to jego walka wewnętrzna. Wiedział ze ma juz przeje.... na całej lini. Milo szykowal folie na podlodze zeby go zachlastac a z drugiej strony wiedzial ze sie na niego szykuje diler ktorego okradl na silowni.