Oscar Grubman (Aaron Stanford) to prawdziwy człowiek renesansu - jest subtelny, wrażliwy, posługuje się płynną francuszczyzną i posiada gruntowną znajomość klasyki literatury. Potrafi ocenić kobietę jedynie na podstawie jej dłoni. Poza tym... ma piętnaście lat. Właśnie opuszcza internat, a jadąc do domu na ferie, ma w głowie tylko jedno marzenie - poznać dojrzałą kobietę. Atrakcyjna czterdziestolatka, przyjaciółka rodziny, zauważa jego zauroczenie...
Film zapowiadał się fajnie, ale się chyba przeliczyłam. Akcja była tak wartka, że przysnęłam i
musiałam go odpalać jeszcze raz ;p Faktycznie brakuje pikanterii i jakiś ciekawych scen. A
zakończenie było najgorsze. Po prostu nijakie!
Współczesny film obyczajowy z Sigourney Weaver i nieżyjącym już (szkoda) sympatycznym Johnem Ritterem. Opowiada o uczuciu syna Rittera do dojrzałej kobiety (Weaver), w dodatku jego macochy.