PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=12218}
7,8 24 tys. ocen
7,8 10 1 24369
7,2 22 krytyków
Dekalog IV
powrót do forum filmu Dekalog IV

Rozpływają się ludzie nad Dekalogiem, a ja nie rozumiem zachwytu. Filmy o chorych, nieracjonalnych ludziach. Pan reżyser ma chyba jakiś problem z kobietami. Rozumiem, że kobieta to oszustka i wariatka. Studentka wkręca własnego ojca, w swoje urojenie, że ten nie jest jej ojcem mimo, że chłop od piątego dnia jej życia zmieniał jej pieluchy. Do tego składa mu jakieś chore niemoralne aluzję dotyczące seksu. Ojciec, który całe życie ledwo domyśla się, że może nie jest biologicznym ojcem, ale gra rolę ojca, przez cały czas kombinując jak tu się dobrać do własnego dziecka. I niby by nie chciał, ale się waha. No ludzie złoci... montowanie do tego Boga w postaci przykazania, w jakiejkolwiek postaci jest moim zdaniem obrzydliwe.

ocenił(a) film na 2
Kwyrloczka

Bardzo ładnie napisane, dialogi to niestety pomyłka. Rozumiem ten cały "przekaz artystyczny", ale wysokie ocenianie tak niedorzecznej całości ze względu na pseudo-ambitny przekaz to coś co spotyka wiele starych, po prostu słabych filmów.

ocenił(a) film na 8
Kwyrloczka

Nie musisz rozumieć.

Kwyrloczka

Dla mnie też oni byli jacyś nienormalni, a zwłaszcza córka. Gościu wychowywał ją od urodzenia jak własną córkę, ona nic nie wiedziała, bo prawdy nie znała. A jak się dowiedziała, że nie jest biologicznym ojcem to pomyślała, że może z nim pójdzie do łóżka, skoro nie łączą ich wtedy krwi. To przez 20 kilka lat gościu był dla niej ojcem, to po przeczytaniu listu nagle jej postrzeganie jego osoby się przestawiło? Już nie był ojcem nagle? Jak trzeba mieć nie pokolei w głowie, żeby tak myśleć?