Ten jest akurat bardzo blisko pierwotnego znaczenia 9 przykazania i chyba właśnie to mi się podoba. Jest prosty a zarazem piękny ( czy tylko mnie się wydaje, że im bliżej końca to On pałał większym optymizmem?!)
Ostatni, był po prostu piękny, ja osobiście widzę nawiązanie: ostatnia scena ostatniego filmu cyklu jest sceną, w której dwóch braci się godzi, są radośni. A przecież pierwszy grzech to brat zabija brata z zazdrości, a przykazania są po to aby ludzie nie grzeszyli. Jak On to połączył! No i pytam p raz ostatni, jak można uważać, że On nie był (jest i będzie ) Wielki?!