Serial był super, film był średni. Strasznie mi się dłużył. Historia była nudna, a wiecznie odradzający się wróg był denerwujący. Końcówka taka, żeby wzruszyć widza, żeby zapomniał o pozostałej części filmu. Zresztą, nie ma co zapominać poza ładnymi rodzinnymi obrazkami. Moje oczekiwania były o wiele wyższe, ale nie zawiodła mnie animacja i kreska