Hej .
Horror oglądałam kilkanaście lat temu z lektorem , niestety byłam zbyt młoda i nie rozumiałam o co chodziło z Rodziną i ogólnie z farmą . Teraz obejrzałam film na youtube bez lektora ale nie znam na tyle dobrze angielskiego by zrozumieć , z tego co wiem to Ta Babcia stworzyła siedem noży niszczących te demony jednak pięć z nic zaginęło .
mam ten film z lektorem,wiec z tego co mowili wiele lat temu kaznodzieja andrus zaczal glosic o falszywym Bogu-byl wyznawca szatana,pozniej zniknely dwie male dziewczynki,znaleziono je w domu andrusa,Andrus i jego wyznawcy zostali spaleni w jego domu,nie wyjasniona byla moc stodoły,ktora prawdopodobnie byla przejściem miedzy pieklem a swiatem
To Te trzy Dziewczynki co zabrały Tą Bobby ?
A co mają do tego Dziadek i Babcia Corry'ego ?
te dziewczynki byly prawdopodobnie z piekla(tylko raz pokazane) o dziadku coriego nic nie wiadomo,wiadomo o ojcu,ze pojechal na farme sprawdzic co sie stalo i nigdy nie wrocil do domu,a babcia coriego byla czarownicam dobra i bronila sie przed demonami za pomaca zaklec,jednak nie zdazyla ich pokonac jak pokazala poczatkowa scena filmu i cory musial przyjechac i pokonac
Rozumiem , dziękuję za pomoc :)
Ale wydaje Mi się że Te Dziewczynki co zaginęły to Te same co zabrały Bobby .
te dziewczynki nie zaginely,zaginela dziewczyna mala linda,ktora stala grzebiac patykiem po czaszce,ale to nie byla ona,te dziewczynki pojawily sie znikac,zatem mogly tylko z piekla byc(co bylo widac po ich sile)
ta baba i ten facet nie szukali jej tylko matka malej lindy byla jej szukac i tamci jedynie przekazywali to przyjezdnym,czy ktos ja widzial
Szkoda że ten film można obejrzeć tylko bez Lektora w internecie , tak to bym nie musiała pytać .
ja mam go z super lektorem,zaplacilem kiedys duzo pieniedzy kolekcjonerowi prywatnemu za to,ledwo co sie zgodzil
Jak byłam mała to miałam kasetę video z tym filmem , pamiętam że Rodzice zabronili Mi to oglądać a wiadomo że zakazany owoc najlepiej smakuje ;)
a co do Bonnie...gdyby stała spokojnie(w scenie z dziewczynkami) to by jej się nic nie stało...a tak? wyszło jak wyszło....
ciekawość to pierwszy stopień do piekła...-tutaj jak najbardziej trafne stwierdzenie.....
To tak jak w przypadku Tych dwóch co wyszli w nocy z tego domu gdy pojawił im się demon we wcieleniu gołej Babki .
Ale po co wyleźli skoro wiedzieli że Ta Baba to demon ? i że będzie tam cała plaga tych pokrak ?
Z demonami ? , to nie logiczne porywając się z motyką na słońce i skończyli jak skończyli . Niestety od Niektórych w tym filmie wieje głupotą .
Tak jak tamci co chcieli sami odejść wiedząc że mgła Ich może przenieść a jakby zostali to by nie narazili się tak bardzo .
mysleli,ze sobie poradza,tym bardziej,ze Chuck znal karate,szkoda tylko,ze nie powstala 2 czesc wiatru,jak ten ostatni demon poszedl do miasta np(ktorego zapomnieli zabic)
Ze swoim karate mógł się zmierzyć z drugim Człowiekiem a nie demonem .
Niestety w tym filmie coś takiego jak LOGIKA nie istnieje , no Corry i Jego Dziewczyna myśleli w miarę logicznie .
Niestety nie znam imion Tych Ludzi więc napiszę po swetrach , spodniach i fryzurach ;)
1) Ta w różowym swetrze już po zobaczeniu tego napisu powinna skumać że coś tu jest nie tak i powiedzieć o tym reszcie grupy od razu a nie czytać na głos ( Ja na Jej miejscu już dawno bym spinkoliła z tej chaty ) już sama treść zdradzała że Rodzina Corry'ego miała nierówno pod sufitem .
Ale ok , przeczytała ...dobra dupcia tam ..., jak już przeczytała to na motylą nogę w momencie ukazania się tych trzech pokrak powinna stać w miejscu jak Inni ( jak wspomniała Moniczka ) a nie latać jakby miała rozwolnienie trzeciego stopnia .
2) Ci Dwaj ( Jeden z Nich był Czarodziejem czy Kimś tam , ten wątek to już przeszedł sam siebie , brakowało jeszcze Clowna i Pani biegającej z szarfami :P ) Oni to już w ogóle ...Ich głupota sięgnęła zenitu . Zamiast siedzieć na du...... w tym domu wylecieli jak Superman z Batmanem z jedną strzelbą na gołego demona , tak szczerze że gdyby nie gęba tego demona i te odgłosy wcale bym się nie bała .
3) O Tej Dwójce już pisałam , Bruce Lee i Jego Dziewczyna .
4 ) Ta nowa co przyjechała w połowie filmu ze swoim Chłopakiem . Jak można zachwycać się truchłem z łbem kozy ? i jeszcze podchodząc do tego podniecała się jakby zobaczyła Brad'a Pitt'a w młodszej wersji . O Jej Chłopaku nie Mam nic do napisania bo zginął przez głupotę swojej wybranki serca .
5) Ten w okularach - Koleś na początku kumaty i nawet Go lubiłam jednak kiedy zobaczył latającą swoją Dziewczynę za oknem rozum Mu odjęło , wystawił rękę niczym Romeo do Julii .....i Go dziabnęli , wiedział że na zewnątrz łażą demony to On " a wystawię rąsię , może Moja Julia Mnie złapie i pojedziemy na białym rumaku ku zachodzącemu słońcu "
W sumie film bardzo fajny , super pomysł na fabułę ale logika Postaci...dziwna .
ta w rozowym swetrze nie jest jasnowidzem,zeby domyslec sie,ze czytajac napis narobi problemu,a rodzina Coriego nie miala zle pod sufitem,tylko bronila sie przed demonami,tamci dwaj zrobili sztuczke(ten twojc zarodziej) i nic w tym zlego,co do tych 2 ze strzelbami to poczuli obowiazek walki dlatego wyszli,ty jestes madra bo przez telewizorem kazdy jest madry,a ta ktora zachwycila sie glowa kozla to miala do tego prawo podobalo jej sie i tyle,a jej chlopak nie wiadomo jak zginal,nie biegl z innymi i dlatego dopadl go demon,a tamten w okularach to poniosly go emocje jak zobaczyl tamta dziewczyne,logika postaci nie jest dziwna tylko trzeba ja rozumiec
Już samo to że Dziadek Corry'ego i Ten Ksiądz bawili się w ajla bajla w stodole już świadczy o tym że byli stuknięci , Babcia bawiła się białą magią a to również niebezpieczne .
Stodoła stoi na ziemi Carterów więc należy do Nich , tym samym Dziadek musiał wyrazić zgodę na to co się tam będzie działo .
1) Ta w różowym swetrze Jasnowidzem nie jest ale już po samej treści mogła skumać o co chodzi , wyglądała na mądrą Kobietę ale widać że logiczne myślenie zostawiła w domu .
2) Poczuli obowiązek walki z demonem wylatując ze strzelbą , to tak jakby Pan chciał się bić z Pudzianowskim biorąc ze sobą pistolet na wodę . Wiadomo że demon ma siłę nadludzką i żadna broń palna czy biała tu nic nie da .
3) Niestety uważam że Tamta po zobaczeniu lucyfera i podnietach w stronę tego czegoś przyczyniła się do własnej śmierci jak i śmierci Swojego Chłopaka .
4) Ten w okularach rozumiem kocha i tak dalej ( ale na litość Boską ) wiedział że za oknem roi się od tych dziwadeł , już by mądrzejsze było jakby stanął w kącie i zaczął płakać .
Wiadomo że demony zwabiają Ludzi wcielając się w najbliższe Osoby a Oni wiedzieli że tam się roi od demonów .
to dziadek tak,reszta byla ok,dzieki bialej magii babci Cori pokonal demony i syna szatana,ta w rowowym przeczytala to spontanicznie,nie domyslila sie,ze moze byc zagrozenie,ci dwaj po prostu nie chcieli okazac strachu przed demonami,tym bardziej ze jeden z nich byl karateka i pokonal demony dzieki karate,tylko nie zauwazyl tego z tylu bo poczul sie pewnie,ze juz uciekl,tamta dziewczyna w stodole sama sprowadzila na siebie smierc,bo nie nalezalo chwalic tej czaszki kozla,ale widzisz ona nie wiedziala o zagrozeniu ze strony kozla,a jej chlopak zamiast trzymac sie grupy i razem uciec byl najwolniejszy z nich i dlatego dopadl go demon(NIE wiem moze za dlugo patrzyl na swoja dziewczyne juz martwa),ten w okularach po prostu poniosly go emocje,nie zapanowal nad soba,
Fabuła filmu że demony i szatana pokonuje się białą magią są naciągane jak gumka w majtkach , bo jedynie Bóg może pokonać tak silne moce jakimi pałają demony a co dopiero szatan ale to trzeba się zagłębić w to czym są demony i czym jest szatan .
Moim zdaniem to Oni obaj
nie wiem jego ojciec byl alkoholikiem ,wiem,ze Bog wszystko zalatwi,ale to tylko film
Może po prostu nie chciał by Corry tam jechał bo jak sam zaginął to myślał że Jego Syna spotka to samo , chociaż z drugiej strony Cory dostał jak już pojawił się szatan a to troszkę trąca tym że Ojciec nie chciał by Corry zabił szatana , niestety są dwie teorie tego ale nie wiem która jest prawdziwa .
Rzeczywiście mógł chcieć tak zbałamucić Corry'ego , nie pomyślałam o tym ale ma to sens .
cori pozniej powiedzial synowi szatana ze jego sztuczki nie dzialaja i nie boi sie go tylko syn szatana sie go boi
To dlatego Ten Facet ze stacji benzynowej nie chciał by Corry tam jechał bo wiedział że pokona syna szatana czyli Księdza .
jeszcze w walceCoriego z synem szatana była taka scena że Cori ujrzał swoich przyjaciół pochylających się nad nim a potem znowu zmienili się w demony....zaczeło się jak Dellowi ulała się taka piana z buzi -rzekł "Ups" ....co o tym myślicie?
Jeżeli chodzi o Przyjaciół Corry'ego to wydaje Mi się że syn szatana chciał Go zwieść ( tak jak w przypadku Jego Ojca ) żeby Corry się poddał i stwierdził że sytuacja jest tak beznadziejna że nic nie jest w stanie zrobić ale jak było widać Corry nie uległ szatanowi i walczył .
Szatan ukazał najbliższe Osoby Corry'ego ( Ojciec , Dziewczyna i Przyjaciele ) bo wiedział że to są Osoby na Których Corry'emu najbardziej zależy .
A co do filmu to wątpię czy powstanie druga część , film ma świetną fabułę jednaj jest niskobudżetowy i nieopłacalny , tak więc zyski z niego byłyby żadne .
To też zależy od tego Kto by w nim wystąpił i Kto byłby Reżyserem ale w tych czasach horrory raczej bawią niż mają wzbudzać strach więc osobiście nie chcę by zepsuto ten horror jakąś gównianą drugą częścią w stylu :
Goła blondi ucieka przez las i goni Ją demon .