Choć treść może się wydawać trochę oklepana, to film znakomicie się sprawdza, szególnie jako parodia filmów gangsterskich z lat 60 - 70. Reżyser Harold Ramis filmuje z niezwykłym wyczuciem, świetnie wyreżyserowana scena początkowa, gdzie przedstawiciele mafii uciekają z zebrania przed FBI. Ciekawe kreacje aktorskie, choć po De Nirze można sie bylo wiecej spodziewac. Ogolnie bardzo dobra zabawa. Najlepsza komedia USA ostatnich lat. 8/10.