Uwaga na spoilery!
Skoro główny bohater tak bardzo chciał odkupienia, to czemu nie dał ostatniej fiolki tego
antybiotyku Joe? Przecież to dałoby mu kilka godzin więcej życia -> dotarli by do statku ->
może udało by się "na szybko" zrobić jakąś szczepionkę lub nowy antybiotyk i wyleczyć
go... Zamiast tego dzielny Cole postanowił porzucić zjadanego przez kupę zombie Joe
[btw w tej scenie jeden z zombie się podnosi z opuszczonymi portkami, widać mu goły
tyłek i jak sobie podciąga spodnie, coś się zombiak zawstydzić musiał :P], nagrać sobie
filmik, może wrzucić na JuTuba :D no i ZOSTAWIĆ FIOLKĘ ZA SOBĄ, ŻEBY SIĘ
ZMARNOWAŁA. Śmieszy to tym bardziej, że w końcówce jest taki patos, że "300" się chowa i ta gadka, jak to trzeba się poświęcać słusznej sprawie... A leku to już dziad zasrany
poskąpił.
Co za dureń to wymyślił...