Film utrzymany w klimacie „Resident evil”, choć tutaj wirus od razu dostaje się na zewnątrz. I
bardzo dobrze, bo dzięki temu mamy więcej lokacji. Obsada, efekty, zdjęcia, muzyka – pod każdym
względem poziom zbliżony do RE. Na dobrą sprawę, to DP podobało mi się nawet bardziej, bo
mnie tu rażącej głupoty i lokacja...
Uwaga na spoilery!
Skoro główny bohater tak bardzo chciał odkupienia, to czemu nie dał ostatniej fiolki tego
antybiotyku Joe? Przecież to dałoby mu kilka godzin więcej życia -> dotarli by do statku ->
może udało by się "na szybko" zrobić jakąś szczepionkę lub nowy antybiotyk i wyleczyć
go......
Kolejny angielski film o zombie. O dziwo najlepszy ze wszystkich brytyjskich zombie-movies jakie do tej pory widziałem. Jednak film i tak nie jest idealnie. Jest dużo krwi ale zombie jakieś dziwne - były agresywne, znów biegały szybko i potrafiły dogonić jadąc auto (motyw pojawiający się w kilku filmach o zombie -...
Ja osobiście jestem fanem zombiaków i uważam, że tyle już było z tej serii, że trudno o
całkowitą odmienność w tym gatunku. Podobały mi sie postawy bohaterów, były bardzo
realistyczne, oczywiście Maluszek +10 dla filmu za polski akcent, Cole bardzo klimatyczna
postać, ale nie przesadzili z jakimiś retrospekcjami...
Niby nic oryginalnego, niby podróbka, którą widzieliśmy już …dziesiąt razy, ale ma swój klimat i ogląda się dobrze mimo grania widzianymi wielokrotnie schematami.
Nawet, jakby ktoś się zawziął i bardzo chciał – film może skłaniać do zadumy (symboliczny motyw z ratowaniem jedynej „uodpornionej”, mało tego –...
Kolejny dobry Angielski film zombie, nie nudziłem się na nim. Fajna była ta epicka scena z
maluchem z poznania :D
Polecam ludziom którzy lubią filmy typu Zombie :)
zombie...zombie...zombie...pomaranczowy fiat 126p na poznańskich blachach...zombie...zombie...zombie ;)
Londyn, bliska przyszłość. Newgen Industriers, wiodąca firma farmaceutyczna, tworzy legalny narkotyk zwiększający wydajność organizmu, RAK-295. Sęk w tym, że testy przeprowadzone na 30 tys. ochotników kończą się tragicznie. U wszystkich pojawiają się silne alergiczne reakcje. Poza jedną osobą – Angelą Mills.
Co tu dużo mówić, tak jak w każdym filmie, w którym ludzie przemieniają się w zombie (to
pojęcie tyczy się żywych trupów i ludzi, którzy zamieniają się w żądne krwi bestie po
wirusach itp.) były typowe elementy: walka o życie, nawet podłymi metodami, poświęcenie,
szansa na uratowanie. Nic nowego dla starych...