bez przesady, z maluchem pomarańczowym to był mały epizod a wszyscy na forum się tym jarają :D
W filmie są nawet dwa maluchy! Ten, którym jedzie po mieście to 126p z metalowymi zderzakami, a ten, którym jedzie w lesie to już 126el czyli maluch "po lifcie: ;) Ma plastikowe zderzaki i lusterko z prawej strony! Anglikom pewnie to było bez różnicy, ale jeśli jeździło się kiedyś kaszlem to od razu można zauważyć :P Mała wpadka filmowców :)
To nie pierwszy zagraniczny film z udziałem polskiego malucha, wczesniej np. była turecka komedia Recep Ivedik (polecam !!!).
Ja za malucha też dodaję +1 do oceny:)). Film miałby 1 ale ten "polski" akcent mnie dobił:). Później jakoś się lepiej oglądało i szukało czegoś więcej w tym temacie:). Pozdrawiam.