Co to było?? Najbardziej kozacka w filmie była kobieta bita przez swojego ex, Pan Lubos, wierzyłem w niego, ale nawet Anthony Hopkins nie wykrzesał by nic więcej z tej roli z racji scenariusza napisanego na kolanie przez AI po pijaku. Ło matko nic tu nie pasuje, nic się nie zgadza. Jeszcze "uwaga broń"(gdzie od razu kula w łeb gościa z bronią ?)i kula w faceta, który z diabła a raczej diabełka miał tylko przydomek. Smutne bo obietnice były niezwykłe.