Jestem po seansie polskiego Rambo.
Jedyną sceną którą zaoaniętalem to ta kiedy na początku filmu w lesie główny bohater kładzie na ruszcie na ognisku surowego kurczaka , po chwili podchodzi do niego koleżanka z wojska a po krótkiej wymianie zdań kurczak jest uporczony j ma osmoloną skórkę.
To tyle odnośnie tej produkcji z serii zabili go i uciekł