Nie mogłem się połapać w tej historii. Dlaczego bohaterowie znaleźli się tam gdzie się znaleźli , kto jest kim i o co im właściwie chodzi. Jakieś poplątane strzępy różnych wątków i praktycznie żadnej zagadki do rozwiązania, żadnego zwrotu akcji. mamy za to kuriozalnie przydługą scenę golenia głowy. Oczywiście trudno słyszalne dialogi nie były zaskoczeniem, można powiedzieć "nie zawiodły". Na początku myślałem, że jestem może zbyt zmęczony i nie nadążam, ale czym dalej w las tym coraz gorzej to się wszystko kleiło. Zgadzam się z jedną z opinii, że jest to źle opowiedziana historia.
Nie mogłeś się połapać, bo reżyser i scenarzysta wyrywkowo przemycili wątki z książki, która też arcydziełem nie jest.
Albo byłeś zmęczony albo jesteś przygłupem. Wszystko się klei, a jest to tak prosta fabuła, że naprawdę ciężko czegoś nie zrozumieć, a nawet jeśli, to bohaterowie filmu tłumaczą ci to prosto w twarz.
Teraz będziesz fukał jak jaskiniowiec na ludzi w każdym wątku na tym forum bo mają inne zdanie na temat tego filmu od ciebie?
Teraz będziesz fukał jak j@skiniowiec na ludzi w każdym wątku na tym forum bo mają inne zdanie na temat tego filmu od ciebie?
Teraz będziesz fukał jak j@skiniowiec na ludzi w każdym wątku na tym forum bo mają inne zdanie na temat tego filmu od ciebie?
Teraz będziesz 3 razy dodawał każdego posta kiedy będziesz chciał komuś odpisać? Będę fukał na kogo mam ochotę i kiedy mam ochotę. Nic tym nie zrobisz.
G-wniany filmweb nie raczył mi pokazać że mój komentarz został opublikowany. Właśnie to zrobię, wyśmieję. Dobrze wiedzieć że komunikat dotarł.
Bardzo ,,duża klasa" riposty nie ma co..Przynajmniej wiadomo jakiego pokroju i jakiej ogłady widzom może się to BARACHŁO podobać...ŻAŁOSNE
Biorąc pod uwagę, że oceniłeś ten film na '1' widać, że jesteś umysłowym pariasem, ale jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości, to rozwiałeś je tą niebiesko-żółtą szmatą w profilowym.
Właściwie to nie wiadomo dlaczego bohater walczy ze wszystkimi i po co. Za tego co zrozumiałem to jeden z tych gangów skupuje ziemie aby sprzedać z zyskiem budowniczym autostrady. W USA to logiczne ale w PRL-bis bez sensu. U nas jeżeli komuś zabierają grunty pod budowę autostrady to wywłaszczają i płacą grosze
Jak nie wiadomo? Zaczęło się od buszowania w jego rodzinnym domu,co wywołało tę lawinę,no i wplątany w to był też jego ojciec przez co między innymi zginął.
Autostrada była jedynie wątkiem pobocznym, w całej sprawie chodziło o melinę do handlu i gwałtu kobiet.
Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii i tak powinno być, jedynie nie mogę zrozumieć dlaczego nie możesz się połapać w tej historii. Nie wiem, czy oglądałeś niemiecki serial "DARK"tam to jest dopiero wyższa szkoła jazdy,i z czystym sumieniem mógłbyś powiedzieć, że tego nie łapiesz i nie wiesz,kto jest kim, ale nie tu.Przecież , jest to tak prosta historia, w której o co chodzi i dlaczego główny bohater się w to wplątał, jest wręcz podane na tacy.