Jestem wielką fanką takiego gatunku filmów ale niestety bo hajpie jaki na niego był stwierdzam, że jest poprostu słaby....
Zmora wszystkich polskich filmów czyli dzwięk dialogów oczywiscie obecne , niewyrazne burczenia pod nosem, jakies szemranie jeden aktor totlanie nie do zeozumienia co mowi przez wiekszosc filmu.
Dwa osią filmu i tym co popycha bohatera do akcji miałobyć to co odkrył jego ojciec ale jest to pokazane tak bezsensownie tak plytko i w tak malym stopniu ze nawet nie mamy jak sie wciagnac w intryge bo jej zwyczajnie nie ma jest marginalna.
cos tam sie dzieje, facet lata z bronia, inny facet trzesie miastem, niby sprawa jest taka wielka zr grozi firme najemnikow upadkiem ale jednak bo takie ma zasiegi a jednak tak na dobra sprawe malo jest odniesien do tego.
Ogólnie pluskwa zagral calkiem niezle takiego troche pokreconego ex wojaka z zamieszaniem w glowie ale no nie jest to nic co by wciagnelo,, ujelo i wzbudzilo zachwyt. Jest cala masa o wiele lepszych filmow w tej tematyce