Gdzie oglądałes i czy z polskimi napisami?

Na Sky'u w oryginale.

hah dokladnie takie samo wrazenie mam. Film w ogole nie trzyma sie kupy i niektore watki byly totalnie bezsensu jak np motyw z czarnoskorym mezczyzna w damskim kiblu. Rozumiem, ze to film byl oparty na autentycznych wydarzeniach, ale totalnie nic nie wyjasnil i rezyser nawet nie raczyl rzucic zadnego nowego swiatla na cala historie. Film po prostu zlecial bez emocji.

btw. strasznie szkoda mi Dane'a Dehaana, ktory jest swietnym aktorem mlodego pokolenia, ale tutaj byl zupelnie zbedny

No cóż, cała ta historia w rzeczywistości nie trzyma się kupy, i twórcy, co widać, wiernie to przedstawili. Jakie nowe światło byś chciał, jak dalej nie znaleziono sprawcy, choć napisy na końcu wskazują kto może nim być. Moim zdaniem to wiernie przedstawione wydarzenia, bez wizji reżyserskich i dodawania historyjek które miałyby bardziej trzymać w napięciu i czynić historię bardziej zawiłą. Pewnie, twórcy mogliby to zrobić ale nie zrobili. Z dwojga złego, wolę takie przedstawienie historii bez "mieszania się" reżysera, niż przekręcanie faktów na siłę, przykład: "Dusiciel z Bostonu"

film jest do obejrzenia z nudów - na raz, tak jak tysiące innych, ale porównywanie go do "rzeki tajemnic" jest sporym nietaktem i nadużyciem