Absolutnie każdy aspekt mnie porwał - prowadzenie historii, gra aktorska, muzyka, montaż, już nie mówiąc o pięknej estetyce tego filmu. Może to dlatego, że dzień wcześniej oglądałam starą Diunę i kontrast był tym wyraźniejszy, ale i tak ten film będzie jednym z moich ulubionych i mam nadzieję, że rozpocznie nową erę sci-fi/fantasy franchise, po Star Warsach i LoTR. Dawno nie wyszłam z kina tak usatysfakcjonowana.