Książki to cudowne doznanie, dotychczasowe ekranizacje... cóż dla mnie bardzo przyjemne doznania (zwłaszcza 1984 rocznik był fajny), ale w związku z tym że filmy już były to raczej oczekiwałbym serialu. Materiału jest tutaj taka ilość że można kilka sezonów sensownego serialu zrobić... A tu znów film...