Jaka pandemia taki film z tego okresu...czyli naciągany delikatnie mówiąc. Zlepek scen i wątków , które do siebie nie pasują i zakończenie wyglądające jakby to miała być przerwa na reklamy w polsacie. Główne postacie zagrane przeciętnie, a kolejne sny (chyba erotyczne) głównego bohatera nastolatka stawały się co najmniej śmieszne. Jednym słowem zmarnowane pieniądze na płytę blu ray i 2 godziny życia w plecy. Jeśli będzie kontynuacja to pewnie będzie przy okazji największa klapa finansowa.