przez poprawność polityczną. Wspaniały, świetnie zrealizowany. Klasyka nie zepsuta. Na szczęście film broni się po wspaniałej książce. Pod tym względem stało się podobnie jak z LOTR. Czekam na kolejne części, mam nadzieję, że po dzisiejszej premierze w USA, Anglii, czy choćby u nas dochody filmu na tyle wzrosną, że nastąpią kontynuacje.
Oj trochę że względu na poprawność polityczną pozmieniali.
Dr Liet-Kynes to powinien być facet. Nie wiem po co to zmieniać skoro w materiale źródłowym nie brakuje kobiet. Generalnie kobiety w uniwersum miały "swoje miejsce" - co nie oznacza, że nie miały władzy. Wręcz przeciwnie.
No i w książce nie ma czegoś takiego jak "Krucjata". Nazywa się do Dżihad - byłem pewny, że to zmienią.