Może podeszłem do tego filmu z byt dużym optymizmem. Po trailerach zapowiadał się świetnie.
1. Najbardziej co irytuje to fakt, ze to tylko pierwsza cześć. Spodziewałem sie kompletnej historii. Nikt o tym nie informował.
2. Pomimo rozciągnięcia fabuły w czasie, czulem się przytłoczony ilością nowych informacji/postaci/lokalizacji.
3. Jednak dość często czułem nudę. Absurd?
4. Nadal jestem zachwycony efektami specjalnymi, samom sceneria i wizja świata. Jest to zupełnie inne podejście do SciFi niż znane do tej pory - bez mrugających guziczków, bipbop i innych dźwięków - dojrzała wizja protego minimalistycznego schludnego świata.
5. Reżyser oszczędził nam także żenujących, tanio wykonanych scen, znanych z poprzedniej ekranizacji, które za wszelka cenę chciały wydawać się wzniosłe.

Mam wrażenie, ze będzie to jeden z tych filmów, które sa technicznie bardzo dobrze wykonane, lecz szybko zapomniane.
Jeślibym mial porównać z poprzednia ekranizacją, to nowa wersja jest jednak lepsza.