Bez zachwytu, kolejna kasowa produkcja wielkego legendarnego dziela nie daje tego co mozna by oczekiwac. OK Dopiero 1/2 pierwszej czesci, narazie czy mozna to ocenic ze jest lepsze od poprzednich wersji, sa elementy lepsze i gorsze, generalnie ten film wcale nie jest lepszy od 2 poprzednich wydan. Mimo rozwoju techniki, wielkiej kasy wydanej, nie ma zachwytu. Nie ma tez klimatu, muzyki, pasji. I fatalne wybory aktorskie co podtrzymuje jak w przypadku Zendayi w roli Chani, kto w ogole urodzil taki pomysl? Pewnie jakies kwestie suwakowe i sponsorkie ale dosc o tym. Nie spelnie moich oczekiwan choc wizualnie, jesli chodzi glownie o planete momentami jest swietnie.